– Kwestia finansów publicznych jest kwestią z pozoru nie dotykającą naszej codzienności, ale to nie do końca prawda. Czy pan profesor zgadza się z tą tezą i zechciałby rozwinąć właśnie, gdzie my jesteśmy, w jakim miejscu się znajdujemy, jeśli chodzi o finanse publiczne? Dokąd zmierzamy? Kto zarządza finansami publicznymi? – pyta redaktor.
Polecamy: Sławomir Mentzen u Cejrowskiego: Dług publiczny w świecie idealnym, a w trakcie wojny?!
Prof. Witold Modzelewski mówi o współczesnych systemach podatkowych
– Odpowiadając najprościej, jak potrafię. Po pierwsze, współczesne systemy podatkowe są z istoty nieefektywne. To znaczy nikt nie jest zainteresowany stworzeniem. Nie ma tego, nazwijmy to, lidera, który chciałby, aby współczesne systemy podatkowe, przynajmniej te, które ogarniamy, czyli państw w Unii Europejskiej, czyli państw, które potrafimy porównywać, mamy o nich jakąkolwiek wiedzę – udziela odpowiedzi profesor Witold Modzelewski.
– Czyli państw, do których się możemy porównać. To znaczy, gdzie jest jakaś szansa porównania tego, co jest u nas i do grupy, do której się zaliczamy. Nikt nie jest zainteresowany. W ogóle nastąpiła największa w historii atrofia pojęcia interesu publicznego – kontynuuje ekspert.
– Tak naprawdę to słowo już jest nawet wręcz nieobecne. Nikt nie używa nawet tego pojęcia. Była nawet ostatnio konferencja, na której, między innymi o tym problemie była mowa. Większość wypowiadających się nie bardzo wiedziało o co chodzi, co to jest ten interesu publiczny – dodaje profesor Modzelewski.
Rzecz o finansach publicznych
– Finanse publiczne mogą być kształtowane zgodnie z interesem publicznym lub niezgodnie z interesem publicznych. Żeby kierować się tym interesem, to trzeba przede wszystkim mieć jakikolwiek ośrodek myśli intelektualnej, politycznej. Musi być na końcu polityka, żeby ktoś powiedział nam, że jego celem politycznym jest na przykład zrównoważenie, ograniczenie deficytu, czy też zrównoważenie finansów publicznych – zaznacza.
Kto tak naprawdę rządzi?
– Kto rządzi? Instytucje finansowe politykami, czy politycy instytucjami finansowymi? Nie musimy się przekonywać. Politycy, wysocy urzędnicy, oni są nawet ważniejsi niż politycy. Widzą swoje kariery w instytucjach finansowych. Oni najczęściej posiedzą trochę w tych funkcjach publicznych, a potem sobie rekompensują to rolą różnych konsultantów, menadżerów. (…) Nie mówimy, że to państwo rządzi. Jeżeli nawet formalnie uchwala coś parlament, to przecież tego Parlament Europejski zresztą nie czyta tego wszystkiego. Nie jest ważne, kto uchwala, ważne, kto pisze projektu projektów – wyjaśnia profesor Witold Modzelewski.
Polecamy: Marian Banaś ujawnia MIAŻDŻĄCE ustalenia ws. NIEPRAWIDŁOWOŚCI budżetu Państwa Polskiego w 2022 roku!
Źródło: Tomasz Piekielnik – Finanse, Biznes, Podatki (Youtube)