– Dzisiaj porozmawiamy o sytuacji gospodarczej naszego zachodniego sąsiada. Decyzja Sądu Najwyższego (mówiąc po naszemu Trybunału Konstytucyjnego), który nakazał włączyć do deficytu budżetu federalnego, 60 miliardów euro. Decyzja, która zdaniem wielu obserwatorów może poważnie zaszkodzić i niemieckiej gospodarce, ale przede wszystkim niemieckim planom transformacji energetycznej. Jaka jest skala problemu fiskalnego, z którym mierzy się kanclerz Scholz? – pyta redaktor.
Niemcy już nie tacy oszczędni?!
– Skala problemu, zwłaszcza wizerunkowego, jest bardzo duża, bo jednak Niemcy jest to państwo, które od lat nakazywało innym oszczędności budżetowe jeszcze od czasów kryzysu Strefy Euro – odpowiada dr Konrad Popławski z Zespołu Środkowoeuropejskiego Ośrodka Studiów Wschodnich.
Polecamy: Agnieszka Wolska: Niemcy na skraju plajty – wymiana rządu coraz bliżej? Opozycja mobilizuje siły na demonstrację w Karlsruhe!
Niemy: tegoroczny budżet niekonstytucyjny?!
– Przez lata chwaliło się, że potrafi prowadzić niezwykle zdyscyplinowaną politykę budżetową. To w pewnym momencie okazuje się, że Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe mówi, że budżet tegoroczny jest niekonstytucyjny, że łamie bardzo istotne reguły nie zaciągania długów – komentuje ekonomista.
Kryzysowa sytuacja rządu w Niemczech
– Okazuje się, że troszkę cesarz jest nagi, ponieważ wiarygodność Niemiec bardzo cierpi i dzisiaj, tak naprawdę, rząd jest w sytuacji kryzysowej. Dzisiaj także będą trwały spotkania kryzysowe. Kanclerz spotka się z branżą motoryzacyjną, próbując ją przekonać, że żadne środki dla niej nie są zagrożone – stwierdza dr Popławski.
Polecamy: Krystian Kamiński: Niemcy chcą „przejąć” Europę! Kluczowe decyzje Scholza!
Źródło: Radio WNET (Youtube)