– Na wstępie, analizując zdjęcia z lat osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych na jakiejkolwiek plaży, w jakimkolwiek kraju większość osób była szczupła. Takie osoby z lekką nadwagą, czy z większą nadwagą to była rzadkość. Co się stało, że dzisiaj wygląda to totalnie inaczej? – pyta redaktor Paweł Albrecht.
Zdrowa i niezdrowa żywność!
– Przede wszystkim uwolnił się rynek. Kiedyś mieliśmy więcej tej żywności, która była naturalna, nazwijmy ją ogródkowa. Zatem były warzywa, owoce, kasza, ziemniaki, mięso, a teraz w dużej części żyjemy w pędzie, a więc jest Coca-Cola, są pozostałe gazowane napoje słodzone, itd. – odpowiada Jakub Mauricz.
Polecamy: Grzegorz Braun: Żądamy, żeby rząd zaprzestał WROGICH ataków na zdrowie, życie i majętność Polaków!
Na hasło „Idź po grubego!” nikt teraz nie reaguje
– Zatem, przede wszystkim, cukier, pszenica, kwasy tłuszczowe typu trans stanowią, niestety, podstawę naszej diety. Zobacz, że kiedyś, w latach dziewięćdziesiątych padło hasło, które teraz absolutnie by nie przeszło, czyli „Idź po grubego!”, to było wiadomo w klasie o kogo chodzi. Teraz 30 – 40 procent dzieci boryka się z nadwagą, otyłością, stłuszczoną wątrobą i pozostałymi chorobami. Ewidentnie coś poszło nie tak! – rozwiewa wszelkie wątpliwości Mauricz.
Zagłębiamy się w kontrowersyjny świat przemysłowego jedzenia, badając jego wpływ na zdrowie naszych jelit. Analizujemy, co zmieniło się w przemyśle spożywczym od lat 90, zwracając uwagę na rosnący problem nadwagi w społeczeństwie. Dlaczego taki odcinek na tym kanale?
W wieku ~24 lat moje jelita przestał pracować normalnie. Nie mogłem jeść laktozy, a potem glutenu. Czyli wchodząc do Lidla czy Biedronki mogę kupić sobie wodę lub warzywa. Kompletnie nie wiedziałem dlaczego to się stało tak nagle. Wielokrotnie byłem u różnych specjalistów i niczego tak na prawdę się nie dowiedziałem.
Proszę unikać tych produktów i tyle. Niestety to nie zadziałało, a finalnie moją sytuację trafnie zdiagnozował Jakub Mauricz. Okazało się, że mam nietolerancje histaminy, więc nie mogę jeść nie świeżego jedzenia, papryki, pomidorów, ryb konserwowych itd. Zrobiłem badanie krwi, gdzie poziom DAO wyszedł rzeczywiście za nisko i trzeba było go podnieść.
Nigdy bym sam na to nie wpadł, bo przecież nie jadłem tyle lat ani laktozy ani glutenu a było tylko gorzej. Pieniądze na koncie nie cieszą wtedy, kiedy wchodząc do sklepu mogę kupić tylko wodę i ryż.
Kim jest Jakub Mauricz?
Jednocześnie od kiedy wiem co mam robić czuje się przynajmniej o połowę lepiej niż wcześniej. Mam więcej energii, lepiej się wysypiam i czuję zdecydowaną poprawę. Dlatego postanowiłem podzielić się swoimi doświadczeniami i poprosiłem Kubę o trzy odcinki na moim kanale, w których poruszymy temat zdrowego odżywiania, nadwagi, jelit, suplementów i nieoczywistych powodów, dla których jesteśmy chorzy lub coś nas boli. Jakub Mauricz – jeden z najbardziej rozpoznawalnych dietetyków w Polsce. Ekspert z zakresu żywienia i suplementacji. Absolwent dietetyki na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym.
Polecamy: Grzegorz Płaczek: Czy zdrowa dieta i styl życia mogą pomóc politykom w podejmowaniu odpowiednich decyzji?
Źródło: Paweł Albrecht (Youtube)