Od początku 2023 roku odnotowano wzrost liczby krajów z nowymi ogniskami cholery – teraz ich liczba wynosi 25, co zostało podkreślone w najnowszym raporcie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Organizacja ostrzega, że „ryzyko rozprzestrzenienia się choroby na całym świecie jest niezwykle wysokie”.
W pierwszych miesiącach tego roku aż 25 państw zgłosiło nowe przypadki tej choroby. Dla porównania, w analogicznym okresie 2022 roku było ich 16. W całym ubiegłym roku 30 krajów informowało o ogniskach cholery, co stanowi wzrost o 50% w stosunku do poprzednich lat.
Niemniej jednak, obecne epidemie cholery okazały się bardziej śmiertelne, osiągając najwyższe wskaźniki śmiertelności w ciągu ostatniej dekady. Kontynent afrykański został szczególnie dotknięty. „Tam cholera została wykryta w 14 krajach, takich jak Kamerun, Demokratyczna Republika Konga, Etiopia, Malawi, Mozambik, Somalia, RPA i Kamerun”. W Azji, Indie zgłosiły jedno ognisko choroby 25 maja, a także Afganistan i Syria doświadczyły problemu z cholerą.
W obliczu trudności z zapobieganiem rozprzestrzenianiu się choroby, WHO przyznała, że „Wśród czynników są niedobory doustnej szczepionki przeciwko cholerze i materiałów eksploatacyjnych do kontroli cholery, nadmierne obciążenie zdrowia publicznego i personelu medycznego zajmującego się wieloma równoległymi ogniskami i innymi sytuacjami kryzysowymi”. Organizacja dodała, że „Biorąc pod uwagę dużą liczbę ognisk i ich rozszerzającą się geografię, a także niedobory szczepionek i innych zasobów, WHO nadal ocenia ryzyko [rozprzestrzeniania się cholery] na całym świecie jako bardzo wysokie”.
Raport WHO również podkreślił, że „po dziesięcioleciach postępów w kontroli cholery, liczba przypadków ponownie wzrasta, nawet w krajach, w których choroba nie występowała od lat”. Wskazano w nim ubóstwo, konflikty oraz czynniki związane ze zmianami klimatu jako główne przyczyny tego trendu.