Trader21 o dodruku pieniądza
– Po to, żeby ludzie nie wyszli na ulice, uruchomiono dodruk pieniądza na ogromną skalę. Jeśli chodzi o Polskę to ilość waluty w obiegu zwiększyła się o 18 procent rok do roku – kontynuuje Trader21. – Początkowo nie wywołało to inflacji, gdyż inflacja jest wypadkową dwóch do nawet trzech rzeczy. Pierwszą i najważniejszą jest ilość waluty w obiegu. Drugą jest natomiast tempo, w jakim waluta krąży w gospodarce. To oznacza, że kiedy ludzie są wystraszeni – tak, jak miało to miejsce w czasie lockdownu – to nie wydają po prostu pieniędzy i to tempo spada drastycznie. Jest jeszcze trzeci czynnik. Jest nim kurs walutowy oraz, pośrednio, surowce – dodaje Trader21.
Najwyższa od 40 lat inflacja w Stanach Zjednoczonych
– Teraz mamy taką sytuacje, kiedy tempo cyrkulacji znów wzrosło do poziomu sprzed Covidu, ale w gospodarce jest około 20 procent więcej złotówek. Mamy droższe surowce, mamy bardzo tanią złotówkę, czyli tym samym mamy drogie waluty. Głównie chodzi o dolara, w którym kupujemy większość i tak już drogich surowców. Na tym właśnie polega efekt inflacji – zauważa. – W Stanach Zjednoczonych inflacja jest rekordowo wysoka od 40 lat. Gdybyśmy ją liczyli w taki sposób, jak ją liczono 40 lat temu, czyli pod koniec lat siedemdziesiątych, kiedy mieliśmy bardzo wysoką inflację, to okazałoby się, że inflacja jest jeszcze wyższa – komentuje Trader21. Wskazuje także, że „na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat metodologię liczenia inflacji zmieniono w taki sposób, aby wykazać, że jest ona jak najniższa, gdyż wtedy rządzący mogą się pochwalić wzrostem gospodarczym, a nie recesję”.
Źródło: Radio WNET (YouTube)
Bądź z nami na Twitterze, YouTube oraz Facebooku:
https://youtube.com/channel/UCnm4qyYN6OuMKYI95IvGhWg?sub_confirmation=1
https://www.facebook.com/Wolno%C5%9B%C4%87TV-112056964836550