Jest porozumienie Polski z Litwą i Ukrainą, które dotyczy tranzytu zboża z Ukrainy i od 4 października, to jest od środy, tranzyt będzie kontrolowany przez Litwę. Informację podał minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus po rozmowach online z ministrami rolnictwa Ukrainy i Litwy.
Robert Telus mówi o kontrolach transportów z Ukrainy
— Od jutra kontrole transportów z Ukrainy będą mogły odbywać się w portach litewskich […] Strona litewska bierze całkowitą odpowiedzialność za te kontrole — powiedział Robert Telus po rozmowach z ministrem rolnictwa Litwy Kęstutisem Navickasem oraz ministrem polityki rolnej i żywności Ukrainy Mykołą Solskim.
„Tranzyt oczywiście będzie się odbywał w systemie SENT, czyli tak jak do tej pory, pod ścisłym nadzorem” — dodał. Robert Telus zaznaczył, iż ta decyzja była możliwa dzięki zbudowaniu przez Polskę tak zwanych korytarzy transportowych.
Polecamy: Raport NIK: Zboże z Ukrainy szkodliwe dla zdrowia! Zawiera salmonellę, pestycydy i GMO!
Korytarze transportowe i działania Komisji Europejskiej
„Niestety, decyzją z 15 września br. Komisja Europejska zaczęła psuć korytarze transportowe, a one są bardzo ważne dla całej naszej piątki państw przyfrontowych” — odniósł się do tematu minister.
Jednak zapewnił, że Polska w dalszym ciągu będzie kontynuowała budowę tych korytarzy, gdyż jest to korzystne dla polskich rolników, Ukrainy, Unii Europejskiej, a nawet dla całego świata, ponieważ zboże z Ukrainy powinno trafiać do tych regionów, gdzie go brakuje.
Embargo na zboże i produkty rolne, decyzja Komisji Europejskiej i skarga o WTO!
Rzecz działa się 15 września. To właśnie tego dnia Komisja Europejska podjęła decyzję o nieprzedłużaniu embarga na zboże i produkty rolne z Ukrainy. Wtedy minister rozwoju i technologii, pan Waldemar Buda podpisał rozporządzenie w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych „w związku z błędną decyzją KE o nieprzedłużeniu embarga na zboże z UA”. Rozporządzenie to weszło w życie 16 września. Odpowiedzią Ukrainy była skarga do WTO (Światowa Organizacja Handlu) na Polskę, ale nie tylko, bo także na Słowację i Węgry, który podobnie jak Polska utrzymały embargo na produkty rolne z Ukrainy.