– W tę godzinę miłosierdzia, o godzinie 15, chcę wam przytoczyć szokujące fakty, które dotarły do nas z Poznania. Nie żyje pięciolatek zaatakowany w Poznaniu przez siedemdziesięciojednolatka! Mężczyzna, jakiś stary dziad, podszedł do grupy przedszkolaków, która spacerowała po centrum Poznania i ugodził pięciolatka, młodego chłopca, przedszkolaka, nożem w klatkę piersiową – mówi Jacek Międlar.
71-letni mężczyzna ugodził nożem 5-latka! Chłopiec zmarł!
– Chłopiec po dwóch godzinach zmarł. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tej zbrodni! Nie ma żadnego usprawiedliwienia! Czy ten mężczyzna był alkoholikiem, czy schizofrenikiem?! Czy chorował na inną psychiczną chorobę?! – dodaje.
Polecamy: Jacek Międlar: „To nie policjanci, to milicjanci!” MOCNE przemówienie na Pikniku Patriotycznym!
Jacek Międlar: „Zimne poty mnie oblały”
– Nie ma wytłumaczenia dla takich zbrodni! Mnie zimne poty oblały, gdy o tym przeczytałem, że grupa pięciolatków wraz z nauczycielkami wyszła na spacer. Spaceruje po centrum miasta. Cieszy się pięknym jesiennym Słońcem, a o to podchodzi jakiś stary ch…j i on, niby będąc chory albo będąc pod wpływem alkoholu, tudzież narkotyków, morduje pięciolatka! – relacjonuje.
Czy należałoby przywrócić w Polsce karę śmierci?
– Ktoś z państwa powie, że był chory i nie miał pełnej świadomości. Drodzy państwo, są pewne instytucje i on sam mógł się leczyć. Stąd ja nie mam żadnych wątpliwości, że w takich sytuacjach, jak ta, w takich sytuacjach, gdy nie ma wątpliwości, co do tego, kto popełnił zbrodnię, dlaczego popełnił zbrodnię, jakie były jego motywy i jaki jest efekt popełnienia danego czynu, należałoby przywrócić karę śmierci! – podkreśla Międlar.
Polecamy: Jacek Międlar o zbrodniach ukraińskich na Polakach! „Nie dajcie się nabrać na ściąganie ukraińskich flag z Sejmu”!
Źródło: JACEK MIĘDLAR (Youtube)