Grzegorz Braun: Szczęść Boże polskim rolnikom, którzy nie jedno przetrwali, przetrwają i kierwińszczyznę w Warszawie i w całej Polsce!
Może na rozgrzewkę zaznaczę jednak, że żołądek się wywraca, kiedy o honorze polskiego munduru mówi minister Błaszczak, który przecież sprowadził polski mundur, polskiego żołnierza do poziomu siepacza PiS-owskiego i bezkrytycznego wykonawcy nie polskiej, antypolskiej polityki w ostatnich latach.
Panie ministrze Błaszczak, flaki się wywracają, kiedy pan oskarżasz tutaj, wart Pac pałaca, ministra Kierwińskiego o rozmaite rzeczywiste bezeceństwa.
Ale chciałbym jednych zapewnić, drugich uspokoić, że fakt, że tak niefortunnie dobrała opozycja, do wczoraj jeszcze rządząca Zjednoczona łże-Prawica, posła sprawozdawcę tego projektu.
Tak, zaiste niefortunnie ten fakt nie zniechęci Konfederacji do głosowania za wnioskiem o wyrażenie braku zaufania, kompletnego braku zaufania dla ministra Kierwińskiego.
Czy prowokacja policyjna wobec rolników w mieście stołecznym Warszawie przed miesiącem była faktem? Tak, była faktem.
Pana, panie pośle Kobosko nie widziałem na ul. Wiejskiej, na żadnej z przyległych uliczek, kiedy obserwowałem i wraz z moimi kolegami z klubu Konfederacja mogliśmy odczuć na własnej skórze efekty waszych działań. To znana nam klasyka gatunku.
To znane nam stałe warianty gry z czasów, kiedy próbowaliście niszczyć, rozbijać Marsz Niepodległości.
Osobiście należę jeszcze do tego pokolenia, które pamięta ten smak czy raczej poczucie, jakie rodzi gaz unoszący się w powietrzu po czy w trakcie manifestacji, jeszcze z czasów, kiedy pański tata reprezentował jak dziś stronę siepaczy, którzy dokonują zamachów na polski patriotyzm.
Ale ja panu nie będę tego wypominał, kto skąd pochodzi, kto kogo rodzi, ponieważ dziś mamy rzeczywiście nową sytuację. Dziś nie jest tak istotne, kto stał tam, gdzie stało ZOMO, jak to, kto dziś stoi po stronie wolnych Polaków, prawdziwych patriotów, których widzimy dzisiaj w polskich rolnikach, i tych rolników pozdrawiam.
Czy najście na kancelarię, siedzibę prezydenta było skandalem? Tak, dla mnie to prawdziwy skandal, żeby wejść po Wąsika i Kamińskiego – a oni nie siedzą.
To jest skandal, szanowni państwo. To jest wyraz waszej nieudolności, nieudolności całej tej ekipy. Mam nadzieję, że po ministrze Kierwińskim odwołamy i następnych.