Miało miejsce wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która ścięła stopy procentowe. To nie było zaskoczeniem dla rynku, ale już wysoka skala obniżki tak. Analitycy przewidywali, że stopy procentowe zostaną obniżone o 25 pb. Tymczasem dostaliśmy w dół 75 pb.
Polecamy: Sławomir Mentzen: Nadchodzi KOMUNA 2.0? INFLACJA, WOJNA, 500+ i UFO!
Zaskakująca decyzja Rady Polityki Pieniężnej!
„Środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej była zaprzeczeniem wszystkich podręcznikowych zasad prowadzenia polityki monetarnej. Albo Rada wie (lub przypuszcza, że wie) coś, czego my jeszcze nie wiemy, albo okazała całkowity brak niezależności od rządu i polityków” – napisał w swoim komentarzu Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl.
Jednocyfrowa inflacja
Mamy wreszcie radosny dzień?! Glapiński ogłasza jednocyfrową inflację w Polsce. W wrześniu inflacja ma spaść do 8,5 procent. Inflacja jest już jednocyfrowa! Na koniec roku prof. Adam Glapiński szacuje, że wyniesie 6-7 procent. Jednak różne rzeczy mogą się wydarzyć. Na przykład może zebrać się OPEC lub coś innego.
A ceny od 5 miesięcy stoją!
Celem według Glapińskiego nie jest zamrożenie inflacji na śmierć, na zero. Tak jak na cmentarzu. Otóż sytuacja uległa zmianie w naszym otoczeniu, szczególnie jeśli chodzi o Niemcy. Gdy mówimy o stopach procentowych, to lada chwila staną się realnie dodatnie, a na koniec 2023 roku inflacja może wynieś 6 procent.
Wysoką inflację mamy za sobą. Adam Glapiński jest zdania, że to radosny moment. Dodaje, że inflacja jest obecnie umiarkowana, a za jakiś czas będziemy mieli inflację pełzającą, zgodnie z definicją, która wynika z podręczników. Glapiński przekonuje, że inflacja została zdławiona.
Glapiński ciągnie dalej, mówiąc, że nie wyraża swojego zdania, a jedynie prezentuje stanowisko RPP i NBP. Członkowie, których przysłała opozycja z pewnością chcieliby innej decyzji. Twierdzi, że nie jesteśmy ryzykantami, ponieważ gdybyśmy nimi byli, to obniżkę stóp procentowych mielibyśmy trzy miesiące temu, i że jest konserwatywny.