– Wielu z nas się dzisiaj zastanawia, czy czeka nas kolejny kryzys. Mówią, że było źle i teraz się zastanawiają, czy po wyborach nie będzie tak, że gospodarka będzie w jeszcze gorszej kondycji? – pyta redaktor. – Istnieje ogromne ryzyko kryzysu, ale ono nie wynika wprost z decyzji czy ze stanów, które na bieżąco nas dotykają, ale przede wszystkim z takiej cykliczności gospodarki – odpowiada dr Artur Bartoszewicz.
Polecamy: Dr Artur Bartoszewicz: Ukraińskie pieniądze PATOLOGIZUJĄ naszą gospodarkę! Tracimy na tym!
Był kryzys finansowy, było zerwanie łańcucha dostaw, było zatrzymanie gospodarki światowej!
– My uciekliśmy przed kryzysem finansowym i o tym się często mówi, ale warto sobie przypomnieć, że w 2019 roku bardzo silni ekonomiści wskazywali już na ryzyko kryzysu. Później mieliśmy rok 2020, gdzie de facto C19 ten kryzys gospodarczy wynikający z zerwania łańcucha dostaw i zatrzymania gospodarki światowej przesłonił problem, jakim była kondycja poszczególnych gospodarek – ocenia ekonomista.
– Mówię tutaj o relacji długu w relacji do PKB, rozwiązanych problemów sektora bankowego, funduszy inwestycyjnych, które de facto zaczęły wytwarzać inwestycje w tak zwane instrumenty pochodne, z których pierwotne źródło, z którego ten instrument pochodził, nie było możliwe do ustalenia – dodaje ekspert.
Dr Artur Bartoszewicz mówi jak jest o C19
– Zostaliśmy przykryci takim zdarzeniom, jakim był C19, przez ogromne środki jakie zostały wtłoczone w gospodarkę. Mam przyjemność teraz analizować własną książkę w tym temacie – zagadnienie związane z wtłaczaniem do gospodarki pieniędzy, zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio – tłumaczy cierpliwie dr Bartoszewicz.
Czym jest i co zrobił Fundusz Odbudowy Europejskiej?
– Proszę sobie wyobrazić, cały Fundusz Odbudowy Europejskiej to jest na poziomie 750 miliardów euro, które zostały postawione na wszystkie kraje członkowskie. A teraz dla porównania proszę sobie wyobrazić, że Niemcy, jako gospodarka, postawiły 770 miliardów euro jako instrument gwarancyjny, z którego można wykonać w ramach inżynierii finansowej zwielokrotnienie tej wartości – wyjaśnia.
Chodzi o to, że z jednej strony mamy Komisję Europejską i państwa europejskie dają 700 miliardów euro na uratowanie całej Europy, a sama gospodarka niemiecka stanowi 770 miliardów euro. Wystarczy teraz pomnożyć to sobie przez x państw, przez poszczególne decyzje. W Polsce też ogromna ilość, bo aż 330 miliardów złotych wtłoczono w gospodarkę. Te fakty mogą szokować!
Polecamy: Dr Artur Bartoszewicz o wiernopoddańczej polityce PiS względem Ukrainy: „Oni potrzebowali nowego Pana!”
Źródło: Biznes Misja (Youtube)