W Polskich Kolejach Państwowych doszło do wielkiej pomyłki. Pociąg, który miał zgodnie z zapowiedziami jechać do Terespola, tak naprawdę pojechał do stolicy Węgier – Budapesztu. Za zaistniałą sytuację PKP przeprasza.
Grzegorz Braun do ministra: Pan powinien HARAKIRI popełnić! Druga klasa w Pendolino wynosi 224 zł!
W ostatnim czasie na Dworcu Gdańskim panuje chaos, który wynika z remontu Dworca Zachodniego. Z Gdańska do Warszawy przekierowano wiele połączeń. Dworzec ten, dotychczas, służył jako stacja podmiejska. W związku z tym musi obsługiwać wiele połączeń dalekosiężnych. Obsługa dworca nie zawsze radzi sobie z tymi zmianami. Otóż, jak się okazuje, brakuje miejsca dla sporej liczby pasażerów. Dodatkowo pociągi się spóźniają lub wjeżdżają na złe tory. W Niedzielę Wielkanocną pomylono natomiast komunikaty.
Na Dworcu Gdańskim panuje chaos
Rzecz miała miejsce 9 kwietnia o godzinie 19:50 na Dworcu Gdańskim. Stamtąd pociąg miał odjechać do Terespola (miasto na granicy z Białorusią). Wydano komunikat z megafonu, który miał zawiadomić podróżnych o peronie, z którego dany pociąg odjedzie. Problem był taki, że na wskazanym torze nie stał wcale pociąg do Terespola, lecz do Budapesztu. Miejscowości te znajdują się w odległości około 800 kilometrów od siebie.
Pytanie do PKP i oburzenie
Sytuację na Twitterze przedstawił Mateusz Kaczmarek, który zapytał PKP: „Ile osób dziś zamiast do pociągu o 19:50 do Terespola wsiadło do pociągu do Budapesztu który przez megafony ogłoszony został jako pociąg do Terespola? Kiedy zrobicie coś z błędnymi komunikatami głosowymi na dworcu Warszawa Gdańska?”.
@PKPIntercityPDP @PKP_SA Ile osób dziś zamiast do pociągu o 19:50 do Terespola wsiadło do pociągu do Budapesztu który przez megafony ogłoszony został jako pociąg do Terespola?
— Mateusz Kaczmarek (@kaczmat) April 9, 2023
Kiedy zrobicie coś z błędnymi komunikatami głosowymi na dworcu Warszawa Gdańska?
PHP i problemy!
Polskie Koleje Państwowe odpowiedziały Kaczmarkowi na jego wiadomość. „Jest nam przykro z powodu tej sytuacji. Zapewniamy, że jako przewoźnik dokładamy starań, aby minimalizować możliwość wystąpienia błędów związanych z treścią komunikatów” – poinformowano. Nie zdradzono jednak ilu pasażerów, wsiadło do złego pociągu. Zważywszy jednak na to, że to połączenia międzynarodowe, którymi jeździ wielu obcokrajowców m.in. Białorusinów, takie sytuacje mogły się zdarzyć.
Rozmowa Michalkiewicz, Braun. Gdy skończy się wojna, przyjdzie kelner z rachunkiem! ZAPŁACI POLSKA?
Źródło: next.gazeta.pl