Grzegorz Braun: Szczęść Boże po raz ostatni w dniu dzisiejszym! Drodzy Rodacy! Kto nie zauważył, media zachodnie piszą, cytuję niektóre nagłówki, że Polska szykuje się do wojny z Rosją.
Tak piszą na Zachodzie, u nas na mieście inne treści, nagłówki nieco inne. Ale i u nas pojawiły się tego typu komunikaty w sposób, z mojego punktu widzenia, alarmująco-niepokojący, oswajający publikę z perspektywą wojny.
I czynią to pierwszego, drugiego i trzeciego sortu osoby w państwie. Wymieńmy ministra spraw zagranicznych Sikorskiego, wymieńmy ministra obrony i wicepremiera Kosiniaka-Kamysza. Oni mówią o wojnie, nie o jakiejś wojnie nieskonkretyzowanej, abstrakcyjnej, ale właśnie o wojnie z Rosją.
Więc w trybie oświadczenia poselskiego chciałbym tutaj oświadczyć, że ja osobiście nie widzę przesłanek realnych, praktycznych, konkretnych, koniecznych do tego, żebyśmy szli na taką wojnę.
I oświadczam w imieniu własnym, a także mojego kółka graniastego w klubie Konfederacji, kółka nieformalnego Konfederacji Korony Polskiej, że my takich przesłanek nie widzimy, bo nie widzimy roszczeń wzajemnych.
Nie ma roszczeń terytorialnych Moskali wobec Polaków, Polaków wobec Moskali. Nie ma przesłanek. Rozwinę więc może nową koncepcję geopolityczną prezydenta belwederskiego Dudy, który zmienił swoje myślenie o przynależności państwowej Krymu, i zawistuję, że gdyby to od nas zależało, to chętnie jutro zaraz z rana uznamy Krym rosyjski w zamian za otwarcie negocjacji w sprawie okręgu królewieckiego.
Roman Fritz: Rząd rewolucji pręży muskuły i demonstruje siłę wobec posłów ugrupowań opozycyjnych!
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym w tym miejscu wyrazić swoją dezaprobatę wobec tego okresu, który minął, czyli tych kilku miesięcy prac nowego Sejmu, ponieważ Sejm Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej – piękny orzeł z koroną – zajmuje się różnymi rzeczami, w tym, przykro to powiedzieć, in vitro, pigułką „dzień po”, a teraz rząd rewolucji pragnie wdrożyć kolejny projekt, tym razem poselski, dotyczący bezpiecznej aborcji.
Proszę państwa, ten rząd rewolucji pręży muskuły i demonstruje siłę wobec posłów ugrupowań opozycyjnych.
A ja może zadam pytanie, czy można zaapelować w ogóle do kierownictwa Sejmu, by zająć się ratowaniem Polski, naszej ojczyzny, i chociażby próbować zidentyfikować najważniejsze grupy problemowe, przed którymi stoi Rzeczpospolita Polska, i starać się wytyczyć drogę wyjścia z tej zapaści.
Wymienię trzy takie grupy problemowe, którymi mamy obowiązek się zajmować. Proszę państwa, katastrofa demograficzna. Macie pomysły? Zapaść polskich firm, zwłaszcza małych i mikroprzedsiębiorców. I w końcu bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne. Zajmijmy się tymi najważniejszymi sprawami. Dziękuję.
Włodzimierz Skalik: Uwaga Polaków jest przykuwana kolejnym etapem wojenki Tuska z Kaczyńskim, Kaczyńskiego z Tuskiem!
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Uwaga Polaków jest przykuwana kolejnym etapem wojenki Tuska z Kaczyńskim, Kaczyńskiego z Tuskiem.
Oto medialne tytuły: „Kulisy sejmowej awantury”, „Awantura o Wąsika i Kamińskiego pod Sejmem. Takiego PiS potrzebuje Tusk najbardziej”, „Mariusz Kamiński pobity pod parlamentem? Tak, ale przez kolegę”.
Szanowni państwo, tak jest odwracana uwaga Polaków od ważnych spraw. W mediach nie znajdziecie informacji o trwających od ponad 2 lat pracach WHO nad zmianami międzynarodowych przepisów zdrowotnych IHR.
Ponad 300 poprawek, w tym wiele bardzo niebezpiecznych, ukierunkowanych na odbieranie podstawowych praw i wolności każdego mieszkańca w 196 państwach członkowskich, m.in. w zakresie swobody wyboru leków i terapii medycznych, swobodnego przemieszczania się, tajemnicy lekarskiej czy wolności słowa, badań naukowych i debaty publicznej.
Poprawki te mają być przyjęte na zgromadzeniu ogólnym WHO 27 maja tego roku. Drodzy państwo, okazuje się, że art. 55 tych przepisów wymaga, aby tekst wszelkich propozycji zmian był przekazywany do wiadomości wszystkich państw będących stornami co najmniej na 4 miesiące przed Zgromadzeniem Zdrowia, podczas którego propozycje te będą rozpatrywane.
Drodzy państwo, ten termin minął w styczniu tego roku. Okazuje się, że prace nad poprawkami nadal trwają, nie zostały przekazane do publicznej informacji. Jeśli te poprawki będą przyjęte w maju 2024 r., to będzie to działanie nielegalne.
Dzisiaj na posiedzeniu zespołu parlamentarnego ds. WHO wezwałem panią dyrektor Ewę Nowacką do tego, by polska strona nie akceptowała tego nielegalnego, przestępczego działania. Dziękuję bardzo.