W czwartek, 21 września, w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim miało miejsce zebranie Lubelskiej Grupy Koordynacyjnej skupiającej około 30 organizacji działających na rzecz pomocy. Tematem była aktualna sytuacja imigrantów w woj. lubelskim oraz nowelizacje prawne dotyczące wsparcia dla nich. Wnioski były porażające.
W województwie lubelskim przebywa obecnie około 3600 Ukraińców, których można określić mianem „turystów socjalnych”. Mimo że mają oni zapewnione zakwaterowanie w 2-3 osobowych pokojach w akademikach i hostelach, wielu nie chce podjąć pracy.
Problemem jest obecna ustawa – choć pozwala na wsparcie imigrantów, nie zawiera mechanizmów zapobiegających potencjalnemu nadużywaniu systemu pomocy. Zamiast zachęcać do samodzielności, może prowadzić do uzależnienia od wsparcia państwa, co było jednym z głównych wniosków podczas spotkania Lubelskiej Grupy Koordynacyjnej (LGK).
Polecamy: Krzysztof Bosak: ZERO SOCJALU DLA UKRAIŃCÓW!
Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy mówi, że Ukraińcy korzystający z pomocy zakwaterowania są zobowiązani pokrywać koszty swojego pobytu. Istnieją wyjątki zwolnienia z opłat, takie jak „trudna sytuacja życiowa”. Wielu Ukraińców chętnie korzysta z tej luki prawnej.
-Jeśli chodzi o kwestię partycypacji w kosztach, na początku odpłatność uiszczało 237 osób, czyli niewiele ponad 6 proc. zamieszkałych imigrantów. Teraz liczba płacących spadła do 2.5 proc. Nawet Ci, którzy wcześniej płacili, już nie płacą – mówi Andrzej Osipowski z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim.
-Wśród uchodźców widoczna jest duża roszczeniowość. Gdy oferujemy im bony do Biedronki, żeby mogli przynajmniej sami przygotowywać sobie posiłki, to nie chcą. Zamiast tego, pytają czy będzie tam gotowy catering. W miejscach zbiorowego zakwaterowania zapewniliśmy wszystko. Dziś wiemy że to chyba był błąd i musimy się zastanowić co dalej– oceniła Justyna Orłowska z Centrum Wolontariatu w Lublinie.
Polecamy: Krzysztof Wojczal: Ukraina będzie obciążeniem dla Polski! Scholz i Zełeński chcą zmienić polski rząd!
Według uczestników konferencji, zapewnianie Ukraińcom miejsca zamieszkania przy jednoczesnym braku wymagań co do podjęcia pracy, tylko utwierdza imigrantów w przekonaniu, że nie muszą nic robić, a wszystko im się należy.
-Często spotykamy się z odmową podjęcia pracy przez uchodźców stacjonujących w miejscach tymczasowego pobytu. Te osoby traktują je jak hotel, wyjeżdżają na czas pobytu na Ukrainie, a po powrocie oczekują, że dany pokój będzie na nich czekał. Mówi się też wprost o wynajmowaniu mieszkań na Ukrainie i jednoczesnej odmowie partycypacji w kosztach pobytu. Uchodźcy domagają się przyznania mieszkania w Polsce. Te osoby bardzo dobrze znają swoje prawa i przekazują je sobie nawzajem – dodał Andrzej Osipowski z Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim.
Polecamy: Karolina Pikuła: NIE MA ŻADNEJ PRZYJAŹNI Polsko-Ukraińskiej w polityce! – Czas powiedzieć DOŚĆ!
-Po prawie 20 miesiącach pomocy uchodźcom stajemy w obliczu poradzenia sobie z osobami, które wykorzystują system i nie chcą się usamodzielnić. Niektórzy nadużywają systemu, a inni się od niego uzależnili. Zamierzamy wprowadzić stopień oceny stopniowania udzielania pomocy – zapowiedział Marco Procaccini, dyrektor Biura Terenowego Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) w Lublinie.
Źródło: magnapolonia.org