– Wiele osób mówi, że te wybory chce nam ustawić a to Bruksela, a to Berlin, a to Moskwa. W zależności od opcji politycznych, to my o tych wszystkich czynnikach teraz porozmawiamy. (…) Gościem jest Krzysztof Wojczal, autor książki „Trzecia dekada”, o aktualnej sytuacji i o czasach, które nadejdą. Warto do tej książki sięgać, gdyż ona się sprawdza – zapowiada program redaktor.
Polecamy: Tomasz Wróblewski: Zełenski widzi, że od Polski już nic dla Ukrainy nie zyska. Berlin buduje oś z Kijowem!
Oś Berlin-Kijów! To już się dzieje?
– Patrzymy na działania Berlina i trochę niektórzy przecierają oczy ze zdumienia, jak ładnie jedni mówią, że Berlin przejął Kijów, i jak ładnie buduje oś, a drudzy mówią, że Berlin trochę się porusza, jak słoń w składzie porcelany, bo był na Ukrainie, ale trochę sobie zraził Stany Zjednoczone, trochę sobie zraził Francję. Teraz walczy także z Włochami. Jak to właściwie jest z tym Berlinem? – pyta redaktor.
Niemcy odrabiają straty
– Rzeczywiście, polityka prowadzona przez władze z Niemiec w ostatnich miesiącach była dość mało zgrabna, rzeczywiście. Tak to można bardzo łagodnie ująć, natomiast w tej chwili mam wrażenie, że Olaf Scholz i jego administracja przechodzą do odrabiania strat, które sami sobie wytworzyli wcześniej – udziela odpowiedzi Krzysztof Wojczal.
– Jednym z takich czynników, które uważam za istotne z punktu widzenia Polski, to jest ta próba zacieśnienia teraz relacji z Ukrainą, co w mojej ocenie ewidentnie dzieje się kosztem Polski – dodaje.
Spięci na linii Polska-Ukraina
– Obserwowaliśmy wcześniej to polsko-ukraińskie spięcie dotyczące kwestii importu zbóż. Teraz mamy temat dotyczący wiz i tak naprawdę migrantów, którzy teoretycznie mieliby tysiącami przekraczać granicę polsko-niemiecką i trafiać do Niemiec – przedstawia fakty Wojczal.
– Powiem szczerze, że o ile staram się badać bardziej kwestie związane z geopolityką i z polityką międzynarodową, to ulegam takiemu wrażeniu, że jednak to wszystko ma związek z wyborami, które nadchodzą w Polsce.
– To jest tak, że ta gra Berlina w Kijowie, to nie jest tylko gra strategiczna: budowanie nowego sojuszu; zastępujemy Rosję Ukrainą, tylko to może być gra doraźna, żeby do 15 października wykuć sobie, wypracować sobie odpowiedni wynik wyborczy w Polsce? Oczywiście odpowiedni z punktu widzenia Berlina? – wtrąca pytania redaktor.
Krzysztof Wojczal udziela obszernej odpowiedzi na te pytania, tłumacząc o co gra Berlin i kto na tym zyska, a kto straci.
Polecamy: Sławomir Mentzen: Przełomowe wybory 2023! Czy w Polsce będzie lepiej?
Źródło: Radio WNET (Youtube)