Stronnictwo Viktora Orbana przegłosowało w parlamencie ustawę o tym, że pojazdy o masie większej niż 7,5 tony na krajowych numerach oraz cięższe niż 3,5 tony zarejestrowane zagranicą, nie będą objęte programem rządowych dotacji paliwowych.
Oznacza to, że wspomniani kierowcy zapłacą za benzynę cenę rynkową, podczas gdy krajowi kierowcy będą musieli zapłacić jedynie 480 forintów za litr (czyli około 5,57 zł). Jest to najtańsza stawka na terenie Unii Europejskiej. Według informacji od rządzących, rozdział cenowy wprowadzono w związku z „turystyką paliwową”.
„Cudzoziemcy zaczęli również ściągać węgierską benzynę, by sprzedawać ją z zyskiem w swoich krajach. Powodowało to znaczny wzrost popytu i wyczerpywanie się zasobów ropy.” – podają węgierskie media.
Unia grozi Węgrom postępowaniem sądowym.
Jednak Bruksela ma inny pogląd na tę sprawę. Uważa, że te zasady są sprzeczne z unijnym prawem. Komisarz do spraw Rynku Wewnętrznego, Thierry Breton, zażądał od gabinetu Orbana uzasadnienia przepisów oraz określenia, jak długo będą one pozostawały w mocy.
Breton nakazał Węgrom zawiesić „dyskryminujące” ceny paliwa dla pojazdów z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi, w przeciwnym razie wniesie sprawę do sądu w celu nałożenia kary na Budapeszt. W związku z różnicami w cenach paliwa, Komisja Europejska może wszcząć przeciwko nim proces w sprawie „uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego”.
Źródło: rp.pl
Numer rachunku bankowego:
35 2490 0005 0000 4600 7727 2518
Nazwa odbiorcy:
Blog Portal Sp. z o.o.
Tytuł przelewu: Darowizna
Wsparcie PayPal:
Wsparcie Patronite:
Możesz również postawić nam wirtualną kawę 😉
