– Zaczniemy od tematy rynku nieruchomości, ale od razu powiem, że nie będziemy prognozować cen, nie będziemy się zastanawiać czy warto inwestować w nieruchomości, czy nie warto. To już są tematy, które zostawiamy za sobą – mówi na wstępie redaktor.
Polecamy: Trader21: Inflacja zniszczyła POŁOWĘ OSZCZĘDNOŚCI biernych Polaków… INWESTUJ!
– Zadam jedno pytanie, bo w Polsce wydarzyło się coś ważnego w ostatnich miesiącach w tym temacie. Otóż pojawił się w końcu, został wdrożony ten program „Bezpieczny kredyt 2 procent” i tak ironicznie powiem, tak się jakoś dziwnie złożyło, że zbiegł się to w czasie z prawdziwym wystrzałem cen ofertowych mieszkań. Ludzie są tym naprawdę sfrustrowani – dodaje.
PiS, mieszkania i… aż ręce opadają…
– Widać w internecie wyraźną złość i aż ręce opadają, komentując to wszystko, bo przecież cały Youtube, cały internet trąbi, że jeżeli będziemy stymulować popyt, to ceny wzrosną. Jak myślisz, czy to naprawdę było tak, że rządzący wierzyli, że takim programem pomogą młodym Polakom czy to jednak było jakieś lobby deweloperskie? – stawia pytania redaktor.
Mieszania dla Polaków?! Lobby deweloperskie?
– To na pewno było lobby deweloperskie, ale być może to lobby nie było tak skuteczne, gdyby nie zbiegło się akurat z nadchodzącymi wyborami, bo jak wszyscy wiemy w demokracji parlamentarnej wygrywa ten, kto obieca najwięcej, ten kto przypodoba się – argumentuje Trader21.
– Ludzie nie myślą skąd wziąć pieniądze na różnego rodzaju dopłaty, a w tym programie naprawdę wszyscy są pokrzywdzeni poza deweloperami. Nie chodzi o to, że ten program został przyklepany teraz i akurat nagle ceny wzrosły – dodaje Cezary Głuch.
Ceny mieszkań w górę!
– Deweloperzy zaczęli podnosić ceny, gdy zobaczyli, że jest bardzo prawdopodobne, że ten program zostanie wdrożony, a oni zaczęli to mówić w kwietniu i w maju. Przed kwietniem, przed majem deweloperzy mieli bardzo duży problem, dlatego w tych dobrych latach, kiedy był łatwo dostępny tak zwany tani kredyt o zmiennym oprocentowaniu, deweloperzy nie mieli problemu ze sprzedawaniem mieszkań – uściśla gość.
– To uważasz, że zawsze będzie tak dobrze, więc uruchomili bardzo dużą ilość nowych budów i w pewnym momencie utknęli, bo jeżeli przy niskich stopach w 2020 roku możesz zaciągnąć kredyt na 600 tysięcy, to już po wzroście stóp procentowych zdolność spada do 300-350 tysięcy i automatycznie nie jesteś w stanie uzyskać tak dużego kredytu i deweloperzy po prostu stan gotowych inwestycji do sprzedaży zwiększyli – podkreśla Trader21.
Polecamy: Bosak & Mentzen: Rząd i Unia Europejska robią absolutnie wszystko, żeby mieszkania były jak najdroższe!
Źródło: NamZalezy.pl (Youtube)