Sławomir Mentzen, prezes Nowej Nadziei i lider Konfederacji, napisał na Twitterze, jak przebiega linia podziału w polskiej polityce. Podkreślił, że wybór sprowadza się do jednego: bycia wolnym lub bycia niewolnikiem.
„Prawdziwa linia podziału w polskiej polityce przebiega pomiędzy Konfederacją a PiS, PO i Lewicą. My głęboko wierzymy w to, że każdy jest panem swojego losu, kowalem swojego życia. To co w życiu osiągniecie, zależy głównie od was.
Ci, którym będzie się chciało uczyć, pracować, starać, osiągną więcej niż ci, którym się nic nie chce. Pozostałe partie chcą zabierać pieniądze tym, którym się chce, i przekazywać tym, którym nie chciało się uczyć i pracować.
To jest główna linia podziału. Czy będziemy wolnymi ludźmi, czy urzędnicy z politykami będą nam układać życie, a do tego karać tych, którym się chciało, a nagradzać tym, którym się nie chciało.
Polecamy: Mentzen OSTRZEGA: Inwigilacja wchodzi na kolejny poziom!
Mówię wam wprost. Jeżeli poświęcicie dużo czasu na pracę, na naukę, nie będziecie go marnować na głupoty, to wasza kariera zawodowa się rozwinie, coś istotnego osiągniecie. Państwo może wam w tym próbować przeszkadzać, ciągle zresztą to robi, ale nie może wam zabronić uczyć się i pracować.
To od was zależy to, do czego w życiu dojdziecie. Żaden polityk, żaden Tusk czy Kaczyński, nie zabroni wam uczyć się, rozwijać i pracować. Wszystko jest w waszych rękach. To wasze życie i macie prawo je przeżyć po swojemu i mieć tyle, na ile zapracowaliście. Ponosić konsekwencje swoich wyborów i swoich działań. Nikt się za was nie nauczy, nikt się za was nie rozwinie. Żaden polityk tego nie zrobi. Politycy mogą wam co najwyżej w tym nie przeszkadzać.
Druga strona: PO, PiS i Lewica mówią inaczej. Mówią, że jak na nich zagłosujecie, to nie będziecie musieli się starać, bo oni wam załatwią kasę. Dadzą 800+, 300+, 13 i 14 emeryturę, babciowe, szwagrowe, laptop+, bon na wakacje, dopłatę do wszystkiego i zasiłek na wszystko.
Polecamy: Sławomir Mentzen: OBIECUJĘ, że NIC WAM NIE DAMY!
Chcą łupić podatkami zaradnych i dawać pieniądze tym, którym się nie chce. Ich oferta jest prosta: głosujcie na nas, to nie będziecie musieli się uczyć i ciężko pracować, bo my wam coś ogarniemy. Zabierzemy kasę tym frajerom, którzy ciężko pracują i damy wam.
Nasza wizja sprawi, że Polacy będą wolnymi i niezależnymi ludźmi, którzy będą żyli dzięki swojej własnej pracy, będą mieli poczucie siły, płynące z tego, że sami sobie zawdzięczają swój majątek, swoją pozycję zawodową i społeczną. Ludzi, których stać na dom, grill, trawę, dwa samochody i wakacje.
Ich wizja tworzy społeczeństwo żebraków, panicznie bojące się tego, że urzędnik z politykiem pozbawi ich socjalu, z którego żyją i bez którego nie potrafią sobie poradzić. Chcemy państwa bogatego bogactwem swych obywateli, ludzi niezależnych, którzy nie dadzą się przekupić jakimiś kolejnymi programami z plusem. Oni chcą społeczeństwa biednych, zależnych od władzy ludzi, rzucających się łapczywie na każdy kolejny zasiłek.
I to jest prawdziwa linia podziału w polskiej polityce. A nie jakieś osobiste animozje między Tuskiem a Kaczyńskim, dwoma emerytami mającymi dokładnie ten sam program: łupić Polaków podatkami i wydawać nasze pieniądze na zasiłki.
Dlatego dobrze się zastanówcie, po której stronie tego prawdziwego sporu jesteście. Chcecie być wolni i niezależni, dumni z własnych osiągnięć, czy może chcecie żyć na łasce polityków i urzędników, czekać z utęsknieniem na każde kolejne wybory i kolejny zestaw zasiłków?” – czytamy na Twitterze Sławomira Mentzena.
Prawdziwa linia podziału w polskiej polityce przebiega pomiędzy Konfederacją a PiS, PO i Lewicą. My głęboko wierzymy w to, że każdy jest panem swojego losu, kowalem swojego życia. To co w życiu osiągniecie, zależy głównie od was. Ci, którym będzie się chciało uczyć, pracować,…
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) August 15, 2023