Reparacje wojenne, to temat, o którym w ostatnim czasie sporo się mówi w Polsce. Raport opublikowany 1 września określa, jakie straty poniosła Polska w wyniku agresji Niemiec w czasie II wojny światowej. Jak oświadczył poseł Arkadiusz Mularczyk, Jarosław Kaczyński ujawni (już ujawnił o jaką kwotę chodzi, film przed ujawnieniem) kwotę reparacji wojennych od Niemiec. Polityk pytany między innymi w Polsat News, czy ogłoszenie przygotowanego przez niego raportu w sprawie reparacji za straty poniesione w wyniku II wojny światowej od Niemiec, będzie oznaczało wysłanie do niemieckiego rządu oficjalnej noty z żądaniem wypłaty konkretnej kwoty, odparł: „sądzę, że to będzie dłuższy proces, dlatego, że trzeba pamiętać o tym, że dzisiaj w Niemczech w ogóle nie ma świadomości, co się wydarzyło podczas II wojny światowej”.
Gadowski i Warzecha: NATO walczy na Ukrainie, Tajwan zagrożony! III WOJNA ŚWIATOWA JUŻ BLISKO?
Niemcy uważają, że wszystko zostało uregulowane
– Większość Niemców uważa, że oni wszystko już uregulowali. Dlatego ja uważam, że to jest pewien proces, żeby dotrzeć do opinii publicznej i pokazać ludziom, także niemieckiemu społeczeństwu, że nie jest tak, jak wmawiano im przez lata, że sprawa została już zamknięta – dodaje polityk. W ocenie polityka, w celu uzyskania odszkodowań niezbędne będzie uruchomienie opinii publicznej w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, a także wielu państwach Unii Europejskiej.
Profesor Antoni Dudek o reparacjach wojennych
– Rzeczywiście ten temat jest tak naprawdę obecny w retoryce prezesa Kaczyńskiego od lat dziewięćdziesiątych, a już na pewno od czasu, jak się pojawiło Prawo i Sprawiedliwość na polskiej scenie politycznej. Przypomnę, to jest rok 2001. Przy czym, to nabrało charakteru bardziej konkretnego po dojściu PiS-u do władzy w 2015 roku. Poseł Mularczyk stał się taką twarzą tego raportu, który jest przygotowywany tak naprawdę siódmy rok – mówi profesor Antoni Dudek.
Piotr Zychowicz: Zachód znów wystawi Polskę? IDZIE III WOJNA ŚWIATOWA?
Reparacje wojenne i różne problemy
Profesor Dudek dodaje: „jego daty, jego ogłoszenia były już sugerowane, były już przekładane. Później były różne przyczyny, a to pandemia, a to jakieś problemy techniczne, a to kwestie z tłumaczeniami. W końcu teraz padła bardzo konkretna data”.
Źródło: Świat Rolnika (YouTube)