– Jak z tym PiS-em? To wygrał, przegrał, pyrrusowe zwycięstwo czy przegrana? Bo już trochę się pogubiłem – pyta Piotr Szlachtowicz. – Wygrał PiS wybory. Miał lepszy wynik, tylko że tak zbudził tłum po drugiej stronie swojej barykady, że ludzie poszli generalnie zagłosować na opozycję, na Hołownię i Kosiniak-Kamysza, bo oni są największymi wygranymi tych wyborów – ocenia Rafał Otoka-Frąckiewicz.
Wybory i poważne błędy Prawa i Sprawiedliwości!
– Błąd, który popełnili na samym początku, po tym, jak Tusk wrócił do Polski, powtarzali każdego dnia, aż w końcu im się udało. Jak rozmawiam z moimi przyjaciółmi i są kolejne wybory, to zawsze mam wrażenie, że ta ekipa, która rządzi, chce przegrać, bo popełnia tyle błędów, że potem się dziwią, że potem przegrywają – komentuje dziennikarz.
Polecamy: Agnieszka Wolska ocenia wybory do Sejmu i mówi o wyborcach!
PiS robił wszystko, by przegrać te wybory
– Przez ostatnie osiem lat Polki i Polaki widzieli, że PiS stara się strasznie, by przegrać, ale jak mówili, że nie przegramy jednak. To, co zrobili w ostatnich ośmiu latach, po tym, jak odeszła pani Szydło, no nie było to najmądrzejsze z ich strony – dodaje gość.
Pozycja mediów w Polsce
– Były różne posunięcia związane z mediami, czy w ogóle z tworzeniem mediów, które były kopią Gazety Polskiej, na kopii której chcą tworzyć teraz jeszcze nowsze media. To było totalnym błędem. Czyli oblężona twierdza. Ludzie ci zaczęli tworzyć media ogólnopolskie. To nie mogło się udać! Przez jakiś czas próbowali być wielowymiarowi, zapraszali wiele różnych osób z różnych stron, nawet lewaków. W końcu im się znudziło! – podkreśla Rafał Otoka-Frąckiewicz.
Polecamy: Marek Budzisz: Polexit – temat przyszłych wyborów, jeśli PO będzie uległa wobec UE i Berlina!
Źródło: wRealu24 (Banbye)