– Jak oceniasz te pierwsze wyniki exit poll jako komentator życia społecznego, politycznego, przede wszystkim? Czy dla ciebie to jest zaskoczenie? – pyta redaktor Piotr Szlachtowicz. – Tak oceniam jak to mój szaliczek, który jest biało-czerwony. Wyraźny element, ale jest trochę czerni, po brzegach – odpowiada Agnieszka Wolska.
Wybory parlamentarne okiem Agnieszki Wolskiej! „Byłam trochę zszokowana”!
– Niewątpliwie jest to pewien sygnał zmiany, nastawienia wyborców, zmiana pokoleniowa. Ja dzisiaj zaobserwowałam, głosując w Kolonii, w moim lokalu wyborczym, że jacyś dziwni ludzie w tych komisjach zasiadali. Muszę przyznać, że byłam trochę zszokowana, bo pamiętam wybory z 2015 roku, w których uczestniczyłam jako członek komisji w tymże konsulacie, i tam zasiadali ludzie tacy, jak działacze niepodległościowi, solidarnościowi, emigranci po stanie wojennym, i było trochę młodych osób o nastawieniu wolnościowo – patriotycznym – dodaje korespondentka z Niemiec.
Polecamy: Agnieszka Wolska: Afera wizowa! Komu się opłaca i kto wykorzysta to przeciw Polakom? Antifa blokuje obrońców życia!
Kto zasiadał w Komisji Wyborczej w Kolonii?!
– Zatem potencjalnych wyborców wtedy PiS-u, ale także Konfederacji. Dzisiaj, proszę państwa, kartę wyborczą podawał mi pan członek komisji, czy może pani członkini komisji, transwestyta wytatuowany z pentagramami na dłoniach, a po lokalu nas spieszących do kabin wyborczych, ustawiał inny tęczowy obywatel. To było dla mnie sporym zaskoczeniem – podkreśla.
Kolejki do głosowania
– Jakiś klimat się zmienia. Zresztą to odnotowują też media niemieckie, ale oczywiście z zupełnie innej perspektywy. W Kolonii mieliśmy ogromne problemy, żeby oddać głosy. Trzeba było czekać w takiej szczytowej fazie nawet po dwie godziny. Pamiętajmy, że akurat Kolonia jest największym okręgiem konsularnym na świecie – stwierdza Agnieszka Wolska.
Polecamy: Agnieszka Wolska: Przybysze przybywają do Europy! O co chodzi politykom lewicowym?!
Źródło: wRealu24 (Banbye)