Na niedawnej konwencji PiS premier Morawiecki powiedział: – Dla nas głos Polaków z Sulejowa czy Radomia jest ważniejszy niż głos z Berlina. Szef rządu podkreślił, że chce zaproponować wyborcom „wizję państwa solidarnego”.
Podczas zakończonej konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości premier rozpoczął swoje wystąpienie od stwierdzenia, że w polityce PiS kieruje się miłością do Polski. – Prawo i Sprawiedliwość wierzy, że istnieje dekalog polskich spraw, a najważniejsza jest miłość do Ojczyzny. My wiemy, że musimy pilnować polskich interesów. Dla nas barwy biało-czerwone są bardzo ważne, tak samo jak nasza tradycja – mówił premier.
Morawiecki wspomniał, że lata III RP znamionował brak rozwoju gospodarczego Polski. – My postanowiliśmy z tym skończyć, dlatego przywróciliśmy sprawność finansów publicznych. Nasi poprzednicy przez lukę VAT zmarnowali ogromne środki – mówił.
Polecamy: Sprzedała lody i położyła paragon na ladzie! Do akcji wkroczyła skarbówka!
Szef rządu podkreślił, że dzięki realizowanej polityce społecznej przywrócono godność Polakom. – Proszę, aby bronić osiągnięć Prawa i Sprawiedliwości. My twardo stawiamy nasze sprawy. Ważne jest to, abyśmy dbali o nasz interes narodowy – mówił.
Morawiecki dodał, że PiS dążyło do wzmocnienia polskiego bezpieczeństwa. – Agresor musi wiedzieć, że jesteśmy dobrze uzbrojeni i mamy silne sojusze. Nie będziemy prowadzić obrony Polski na linii Wisły. Kolejnym ważnym dla nas aspektem jest dbałość o prawdę historyczną – mówił.
10tys zł średniego wynagrodzenia!
Szef rządu podkreślił, że Polska doświadczyła „realnego wzrostu gospodarczego”. – Jesteśmy w czołówce państw UE. W tym roku mieliśmy szansę na rekordowy wzrost w eksporcie. Platforma Obywatelska miała zmarnowany budżet. Nasz rząd obniżył podatek VAT, CIT i PIT, a budżet państwa nadal notował duży wzrost – mówił.
– Warto było zapytać polityków Platformy Obywatelskiej, gdzie były pieniądze z OFE? Nasz rząd w trudnym czasie pomógł Polakom, a wskaźnik bezrobocia był najniższy w historii. W czasie pandemii wprowadziliśmy tarcze, zainwestowaliśmy w drogi, przeznaczyliśmy środki na inwestycje oraz na obronność, a mimo to dług publiczny malał – mówił.
Polecamy: 16-latka sprzedawała wiśnie z sadu dziadka… Efekt? Interwencja Sanepidu, policji i wniosek do sądu
Premier stwierdził, że PiS chciał, aby Polacy „zarabiali godnie i dogonili Zachód”. – Chcieliśmy zaproponować Polakom wizję państwa solidarnego. My obudziliśmy aspiracje Polaków. Nie chcieliśmy polityki biedy, jak za rządów PO-PSL. Chcieliśmy, aby na koniec naszej trzeciej kadencji średnie wynagrodzenie wynosiło 10 tys. zł – mówił.
Morawiecki podkreślił, że przyspieszenie w tworzeniu klasy średniej mogło nastąpić poprzez rozwój. Jak dodał, w czasach Platformy Obywatelskiej bezrobocie osiągało w około 200 powiatach ponad 15 proc. – Nasza polityka została kontynuowana, zainwestowaliśmy w Polskę lokalną – mówił.
Źródło: X / TVP Info