– Przede wszystkim pomyślmy też o tych, którzy tam zostaną, bo zbiórka ma na celu zebranie pieniędzy dla tych, którzy tam zostaną. Oczywiście będą to Polacy, będą to Polacy w różnym wieku. Będą to polskie dzieci, które chodzą do polskich szkół, jak również będą to osoby, które z tego czy innego powodu nie wyjeżdżają ze Lwowa, a oprócz tego są to osoby takie, które mają powód do nie wyjechania, do nie opuszczenia miasta – mówi Maria Pyż z radia Lwów.
Maria Pyż: Polacy pomagają Ukraińcom
– Nie chcą zostawiać rodziny albo nie mogą wyjść z domu. Do takich ludzi będziemy docierać. Teraz widzimy, że wszyscy hojnie pomagamy. To jest ogromny wyczyn serca, to jest dar serca, taki zryw emocjonalny, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że za tydzień lub dwa tygodnie skończą się zapasy. Lwów jest przygotowany, ale tyle milionów ludzi, którzy napłynęli do Lwowa, to obawiam się po prostu wykończenia tych zapasów żywności – dodaje Maria Pyż.
Źródło: wRealu24