– Dzisiaj o Wołyniu. Nie sądziłem, że dożyję takich czasów, że rządzący krajem, Polską, niby wolną będą odżegnywali się w jakiś sposób od tego, aby uczcić pomordowanych Polaków na Kresach przez ukraińskich ludobójców. Nie sądziłem, że będziemy musieli właśnie tak mocno o to, żeby upamiętnić, żeby o nich nie zapomnieli – mówi redaktor Piotr Szlachtowicz.
Polecamy: Dr Kulińska OSTRO odpowiada na atak Dudy na ks. Isakowicza-Zaleskiego ws. WOŁYNIA?!
Prawda o Wołyniu. Co robią rządzący?
– Skąd się bierze to, że teraz dzisiejsza władza tak się upodliła, że pozwala sobie na to, żeby nie wziąć czynnego udziału w okrągłej rocznicy ludobójstwa na Kresach Wschodnich? – pyta Piotr Szlachtowicz. – Tak, jak pan redaktor, ja jestem też głęboko rozczarowany tym, co się dzieje, dlatego że już od ponad dwudziestu kilku lat biorę udział w różnych zmaganiach o prawdę o ludobójstwie Polaków i wydawało się, że już te kroki do przodu zostały zrobione – odpowiada ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Świadkowie jeszcze żyją i pamiętają o ludobójstwie…
– Wprawdzie niewielkie, ale kroki do przodu. Natomiast to, co się dzieje obecnie, moim zdaniem to jest cofanie się do tyłu i to bardzo wyraźne cofanie się do tyłu. Takim przykładem jest zachowanie najwyższych władz Rzeczypospolitej, które pomimo tej okrągłej 80-tej rocznicy, to jest ostatni czas, kiedy nieliczni żyjący świadkowie mogliby mieć satysfakcję z prawdy o tym ludobójstwie, to dokonują tak karkołomnych ruchów, że raczej bym podejrzewał, że nie tylko, że nie mają pomysłu, jak to rozwiązać, ale wręcz odwrotnie, starają się, żeby to wycofać – tłumaczy ksiądz.
– Czyli ta prawda została wyrugowana z życia społecznego. Z jednej strony zauważyłem pewne ruchy pozytywy, ale to ze strony władz kościelnych. Tak, jak jestem krytyczny do władz kościelnych, tak muszę powiedzieć, że doszło do takiego dobrego kroku – dodaje ksiądz Isakowicz-Zaleski.
Rządzący nie chcą dialogu o ludobójstwie na Kresach Wschodnich
– W połowie czerwca arcybiskup Gądecki, który jest przewodniczącym episkopatu Polski, przyjął przedstawicieli rodzin. Po raz pierwszy zresztą. Wysłuchał ich zdania, przedstawił swoje zdanie. Wprawdzie nie doszliśmy do pełnego porozumienia, ale było widać, że tu już można. Natomiast postawa ze strony władz państwowych, to jest całkowity brak dialogu – przypomina ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Polecamy: Marcin Rola: pRezydent Duda atakuje Polaków i ks. Isakowicza-Zaleskiego ws. WOŁYNIA?! Bredzi o „widłach”?
Źródło: wRealu24 (BanBye)