Krzysztof Bosak na antenie Radia ZET rozmawiał m.in. o pijackiej imprezie polityków PiS-u w Hotelu Sejmowym, którzy w stanie upojenia śpiewali słynną piosenkę o Grzegorzu Braunie i jego wyczynie z gaśnicą.
Podobno pijacka zabawa PiS-u zakończyła się nawet interwencją Policji. Marek Suski oskarżył członków Konfederacji, że to oni mogli donieść o tym Straży Marszałkowskiej.
Krzysztof Bosak odpowiada na te zarzuty: To żałosne pomówienie! W Konfederacji mamy najniższy średni wiek naszych posłów i to są ludzie, którzy nie kapują na innych jak jest impreza!
Jeżeli w PiS-ie pochlali i się kompromitują, to czemu mielibyśmy to przerywać! Chwilo trwaj!
Apel do kolegów z PiS-u – pośpiewajcie sobie do 22.00, a potem paciorek, spanko i następnego dnia do roboty!