– My tu mówimy o imigracji. Były kraje, które prowadziły normalną imigrację. Kto przyjeżdżał do Ameryki, to przyjeżdżał. Wiedział, że tam jest normalny kraj, normalna wolność, normalnie można żyć bez biurokracji i że przyjeżdża sam na własną odpowiedzialność, i nikt mu nie da żadnego zasiłku – mówi Janusz Korwin-Mikke.
✅ Janusz Korwin-Mikke na proteście "STOP INWAZJI IMMIGRANTÓW":
— WolnośćTV (@WolnoscTV) February 24, 2024
Polska nie powinna przykładać się do tej wojny! Mamy dbać o interes Polski, a nie Ukrainy! To nie jest normalna imigracja, tylko targ niewolników!@JkmMikke pic.twitter.com/j3dka7aWZA
Jak oni budowali Amerykę?!
– I tacy ludzie budowali Amerykę, ale nawet w Konfederacji rząd nie mówił plantatorom czy mają sprowadzać Murzynów z Kongo, z Gabonu czy z Nigerii. To była sprawa indywidualna – daje lekcję historii polityk.
Polecamy: Janusz Korwin-Mikke: Trump puszcza oko do Putina? Zbliża się koniec wojny imperiów? Co dalej z Ukrainą?
A dzisiaj co? Imigracja do Polski!
– Natomiast dzisiaj, proszę Państwa, model imigracji jest kompletnie inny. Imigranci przyjeżdżają, pakowani są w pęczki. Szesnaście tysięcy z Nepalu, dwanaście tysięcy z Filipin, trzydzieści dwa tysiące z Nigerii. To jest ustalone przez rząd – przytacza fakty Janusz Korwin-Mikke.
Przyjeżdżają po zasiłki?!
– Przyjeżdżają, mają obiecane, że są w ustroju, w którym wolności gospodarczej jest mniej, niż w Niemczech hitlerowskich, ale za to mają zasiłki obiecane! Do takiego kraju oni tutaj przyjeżdżają. Czy to jest normalna imigracja? Nie! – podkreśla antysystemowy polityk.