– W jednym z ostatnich Twoich wpisów na Twitterze (platforma X) zaznaczył Pan, że cała pomoc dla Ukrainy od Polski mogła być nielegalna. Wręcz stwierdził Pan to wprost, że jest nielegalna, opierając się na umowie z 2016 roku oraz artykule 89 polskiej Konstytucji. Jakby mógł Pan to bardziej nakreślić naszym widzom – rozpoczyna program od ważnej kwestii redaktor.
Polska pomaga Ukrainie, a co na to prawo? Jacek Wilk wyjaśnia
– Tutaj doprecyzuję, że cała ta pomoc, która jest oparta o tą umowę właśnie, bo poza tą umową też są jakieś elementy pomocy, ale nie aż tak istotne. Tak! Uważam, że jeśli chodzi o pomoc państwa polskiego świadczoną na podstawie tej umowy z 2016 roku, czyli głównie pomoc militarną, wojskową, o charakterze obronnym, to wygląda na to, że jest ona po prostu bezpodstawna, nielegalna, dlatego że ta umowa jest umową nieważną, co wynika z faktu, że nie została w sposób prawidłowy przyjęta – odpowiada Jacek Wilk.
Polecamy: Krzysztof Bosak pod ambasadą UKRAINY wystawia RACHUNEK ZA POMOC na 101 MLD złotych!
Rażące naruszenie artykułu 89 Konstytucji
– A wręcz została przyjęta w sposób rażąco wadliwy i tak, jak pan redaktor wspomniał, wynika to właśnie z artykuły 89 Konstytucji, który dla tego typu umów przewiduje specjalny tryb. O co chodzi? – zapytuje Wilk.
– Chodzi o to, żeby rząd nie mógł sobie ot tak po prostu zawierać z innymi rządami, z innymi państwami umów, które mogą się wiązać z dużym ryzykiem na przykład bezpieczeństwa dla państwa albo z bardzo dużymi obciążeniami finansowymi, bo w takich przypadkach jest bezpiecznik, który przewiduje w tym artykule to, że na takie umowy musi się zgodzić parlament – wyjaśnia gość.
Co nam przyszykował rząd, czyli bezprawna pomoc Ukrainie?
– Jest zapis, który mówi wprost, że w takich przypadkach musi być uprzednia zgoda Sejmu wyrażona w ustawie, bo ustawodawca, prawodawca tworzący ustawę zasadniczą przyjął – moim zdaniem słusznie – że rząd nie może mieć aż tak wielkiej swobody, że może sobie bez zgody parlamentu na przykład zobowiązać Polskę do bardzo wygórowanych finansowo świadczeń, czy obciążeń na rzecz innych państw, albo nie może narażać bezpieczeństwa Polski w taki sposób, że zawiera umowy o charakterze wojskowym z daleko idącymi konsekwencjami – dodaje prawnik.
Polecamy: Łukasz Warzecha: Czy nastąpi bolesne przebudzenie polskiej klasy politycznej w kwestii pomocy Ukrainie?!
Źródło: Bądź Na Bieżąco (Youtube)