– Dzisiaj niezwykły live. Jeśli chodzi o dokumentację, to pracowaliśmy nad dokumentami my, jako środowisko wolnościowe. Jestem człowiekiem, tylko człowiekiem i aż człowiekiem, i też mam swój poziom akceptacji absurdu, i też mam swój próg bólu. (…) Pojawia się jakiś dziwny hejt na środowiska wolnościowe w Internecie. Rozpoczęło się to od zablokowania kont telewizji wolnościowej „wRealu24”, ale też innym się dostaje, między innymi również mnie. Nazywają mnie masonem i ktoś do mnie przesłał nieprawdziwą infografikę, gdzie ktoś napisał: „Przeciwnicy szcz…ień bez żadnego zweryfikowania w kilkanaście minut masowo zalajkowali zmyślony wpis, w. którym wstawiono nazwisko fikcyjnej postaci z Harry’ego Pottera” – mówi Grzegorz Płaczek.
Grzegorz Płaczek: Wyniki badań nad preparatami Pfizer były falsyfikowane?!
Grzegorz Płaczek mówi o profesorze Szumowskim
Grzegorz Płaczek dodaje: – Rzecz najbardziej bulwersująca, rzecz która mnie na tyle zbulwersowała, że po raz kolejny poczułem wiatr w żagle. Pan profesor Szukowski, jak wiecie, na początku 2022 roku, razem z kilkoma aktywistami, asystując panu posłowi, byliśmy w Warszawie, w szpitalu, w którym zarządza pan profesor Szumowski. Pan profesor Szumowski po tym, jak zrobił zakupy respiratorowe, po tym, jak zrobił zakupy maseczkowie, po tym, jak powiedział Polakom, że maseczki nie działają, otrzymał bardzo intratną, ciepłą posadę w jednym z większych szpitali pod Warszawą.
Grzegorz Płaczek: „Profesor Szumowski do mnie przyszedł i wyrwał mój telefon komórkowy ze statywu”
– Kiedy wchodziliśmy do pana profesora Szumowskiego w momencie wejścia, tam była jedna osoba, która miała maseczkę, pan profesor Szumowski do mnie przyszedł i wyrwał mój telefon komórkowy ze statywu. Było to nagrane, było to online. Ten film widziało kilkadziesiąt tysięcy, a może nawet kilkaset tysięcy Polaków, mieszkających nie tylko w Polsce, ale na całym świecie – ujawnia aktywista.
Grzegorz Braun i Płaczek: Dość sanitarnej tresury! Stop przymusowym badaniom epidemiologicznym!
Grzegorz Płaczek, profesor Szumowski, zniszczony telefon i… policja
Grzegorz Płaczek uzasadnia: – Ja zaraz po tej akcji podjechałem razem z panem posłem i z innymi aktywistami na policję, żeby zgłosić fakt zniszczenia mojego telefonu. Pan profesor wyrwał mi statyw lepszej jakości, który dosyć mocno trzymał tymi kleszczami telefon i pan profesor, kiedy mi go wyciągał, wyrywał, spowodował, że ten telefon się zniszczył.
Źródło; ToSieSamoKomentuje (BanBye)
Numer rachunku bankowego:
35 2490 0005 0000 4600 7727 2518
Nazwa odbiorcy:
Blog Portal Sp. z o.o.
Tytuł przelewu: Darowizna
Wsparcie PayPal:
Wsparcie Patronite:
Możesz również postawić nam wirtualną kawę 😉
