– Po prostu potraktujmy to w ten sposób, że ja sygnalizuję stan zagrożenia posła. Przybyła właśnie policja na czele z funkcjonariuszem, który trzyma kamerę policyjną. Ja pozostanę na telefonie głośnomówiącym. Kto z państwa dowodzi? – pyta policjantów poseł Grzegorz Braun.
Polecamy: Grzegorz Braun: DOMAGAMY się by Polacy nie byli PŁATNIKAMI TEJ WOJNY! My się na to nie zgadzamy!
„Proszę o opuszczenie budynku!”
– Ja bardzo państwa proszę, żeby państwo opuścili budynek. – Kto z państwa dowodzi? – ponawia pytanie polityk Konfederacji Korony Polskiej. Panie i panowie policjanci? – znów pyta Grzegorz Braun.
Interwencja poselska Grzegorza Brauna!
– Panie pośle, to jest przedstawiciel Ministerstwa – komunikuje pan policjant. Wtedy Grzegorz Braun mówi: „poseł na Sejm przyzywał asysty policyjnej godzinę temu. Gdzie jest ta asysta? – Nic nie wiemy na temat asysty – wyjaśnia policjant. – Proszę wobec tego skonfrontować ze swoją centralą. Dwa razy przyjęto moje zgłoszenie i ponaglenie. Jest was tutaj dwanaście osób umundurowanych i nikt z was nie przybywa z odsieczą posłowi na Sejm. O… tam jest jeszcze trzynasta twarz. Jak słyszę jest was tutaj pięć wozów policyjnych pod Ministerstwem – wypowiada się dalej z dużą dozą oburzenia poseł Grzegorz Braun.
– Wzywam pana podinspektora do tego, aby pan się ograniczył do pełnienia swojej zaszczytnej służby, w zakres której nie wchodzi adwokatowanie przedstawicielom tego czy innego resortu – ciągnie dalej Braun.
– Przyzywam dalej asysty policyjnej! Pani utrudnia i zmierza do uniemożliwienia mi wykonywania mandatu posła w zakresie interwencji poselskiej – apeluje polityk.
„Ja nazywam się Grzegorz Braun i jestem posłem na Sejm”
– Panie pośle, jeszcze raz informuję pana, że dopuszczacie się państwo przestępstwa z artykułu 194, więc proszę o opuszczenie budynku – próbuje postawić na swoim pan policjant. Poseł Grzegorz Braun nie rezygnuje: „Proszę państwa, informuję was i informuję wszystkich zebranych, że prowadzona jest tutaj interwencja poselska. Ja nazywam się Grzegorz Braun i jestem posłem na Sejm, a wszystkie osoby towarzyszące mi zostały przeze mnie przybrane do czynności wchodzących w zakres wykonywania mandatu posła w zakresie interwencji poselskiej. Z panem nie prowadzą dyskusji na żaden temat, więc proszę się powstrzymać od przemawiania do mnie. Wzywam asysty policyjnej!”.
– Panie pośle, jeszcze raz informuję państwa, że jeśli nie opuścicie budynku, zostaną wobec was użyte środki przymusu bezpośredniego – policjant mówi dalej.
Polecamy: SKANDAL! Policja i ochrona wyprowadziła Kaję Godek i posła Grzegorza Brauna z Resortu Zdrowia!
Źródło: wRealu24 (Banbye)