Przed chwilą marszałek Hołownia ogłosił karę, jaką wymierzyło Prezydium Sejmu wobec Grzegorza Brauna za zgaszenie świec chanukowych za pomocą gaśnicy. Poseł Konfederacji zostanie pozbawiony diety poselskiej przez pół roku oraz połowy uposażenia poselskiego przez 3 miesiące.
Jest to najwyższy wymiar kary, jaką Prezydium Sejmu mogło zastosować. Można mieć wątpliwości co do zachowania Grzegorza Brauna – można się z nim zgadzać lub nie, jednak prawdą jest, że polski Sejm nie jest miejscem na zapalanie chanukowych świec. Dodatkowo będzie się toczyć w przyszłości debata o odebranie immunitetu prezesowi Konfederacji Korony Polskiej.
Niby Lewica walczy o rozdział Kościoła od państwa, chce państwa świeckiego, wykluczenia religii, którą nazywa „zabobonami”, a tu nagle zaczyna bronić żydowskich obrządków. Okazuje się, że można obrażać chrześcijan, robić prowokacje podczas mszy świętych, dewastować kościoły, ale już judaistycznych obrządków należy bronić.
Otóż po wznowieniu obrad na mównicę sejmową wyszła posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska, składając skandaliczny i absurdalny wniosek o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu za de facto zgaszenie świec chanukowych przez Grzegorza Brauna.
Nie wiadomo jak potoczą się losy Krzysztofa Bosaka i czy straci swoją posadę, ale na pewno obarczanie jego winą za całą sytuację jest przejawem lewicowego braku logiki i nienawiści wobec całej Konfederacji.