Szczęść Boże! I ratuj się kto może, kiedy zjednoczony front eurokołchozowo-wojenno-COVID-owo-chanukowy wyprzedaje suwerenność Polski na raty, na raty, których nie jest w stanie skompensować tym kieszonkowym, które chcielibyście, żeby Bruksela nam wypłacała.
Przecież większość z tych pieniędzy, o których tutaj mowa, to są pieniądze znaczone, to są pieniądze, które mają być rozdysponowane nie na cele ustalane tu, w tej Izbie, dyktowane przez komisję finansów, ale na cele, które wyznacza eurokołchozowa rada komisarzy ludowych, czyli właśnie na te wszystkie programy, które w tej chwili są już nie tylko utrapieniem, ale największym zagrożeniem dla egzystencji państwa polskiego, polskich rodzin, domostw i gospodarstw.
Chodzi o zielony, tęczowy, różowy, kołchozowy ład. To wszystko ma być tutaj implementowane za te pieniądze, a wy, szanowni państwo, spieracie się tylko o to, kto będzie te pieniądze liczył, bo przy samym ich liczeniu, cytując klasyka, wznieci się tyle cennego kurzu, że niejedna stara rodzina zostanie założona przez osoby chwilowo zasiadające w tym rządowym tramwaju. Walczycie zatem o to, kto będzie nadzorcą niewolników. Walczycie o to, kto wygra przetarg na zarządzanie tym coraz mniej wesołym barakiem w eurokołchozie coraz bardziej przypominającym gułag.
Tak, 15-minutowe miasta. Czyż to nie jest gettoizacja? Czyż to nie jest współczesna gettoizacja? Mówicie, powtarzając te ideologiczne frazesy, które przyjęliście za swoje, o włączaniu, o walce z wykluczeniem. W istocie cała ta polityka to jedno wielkie wykluczenie ludzi, którzy nie chcą abdykować ze zdrowego rozsądku, poszanowania tradycji, niepodległości i suwerenności. Zaprawdę, staropolskie słowo pojawiające się w naszej historii w innych kontekstach, słowo: sprzedawczyk ma doskonałe zastosowanie w przypadku waszej praktyki politycznej, bo sprzedajecie Polskę.
I pan, panie ministrze reprezentujący lewicę z prawej, i państwo reprezentujący lewicę z lewej sprzedawaliście i dalej chcecie sprzedawać wolność, suwerenność, a docelowo także i godność, zdrowie i życie Polaków za przywilej dysponowania tymi pieniędzmi, których i tak w większości nie będzie wolno wydać na to, co by się Polakom naprawdę przydało.
A skąd te pieniądze? No, one są wyciskane właśnie tymi podatkami, które nakładacie w imię tej obłędnej doktryny bezalternatywizmu przynależności do eurokołchozu. To kolejna ilustracja tezy, że socjalizm, komunizm, eurokomunizm zajmuje się rozwiązywaniem problemów, które sam stwarza.
Ściągacie na Polaków powszechne niebezpieczeństwo, wtrącacie ich w biedę, w prawdziwe wykluczenie komunikacyjne, bo za chwilę nie będzie można jeździć normalnym, własnym samochodem, na który nas stać. Za chwilę będzie trzeba stracić domostwo, ponieważ normalnej polskiej rodziny nie będzie stać na jego docieplenie, po to żeby spełniać wysublimowane normy zielonego ładu.
Wtrącacie w tę biedę, po to żeby potem zajeżdżać na białym koniku garbusku z jakimiś wielkimi programami pomocowymi i dotacjami. To jest groteska, a wy już do tego stopnia się zapomnieliście, że wiszenie u cudzej klamki jest jedynym waszym rozwiązaniem, jedyną receptą na rządzenie. Wyście się już dawno pożegnali z suwerennością i to, kto pierwszy pójdzie do więzienia – czy Morawiecki, czy Tusk, czy ministrowie z obecnej ekipy czy tej poprzedniej – to jest sprawa wtórna.
Realizujecie tę samą politykę zagłady polskiej państwowości, dlatego że zredukowaliście tę państwowość do poziomu landu eurokołchozowego. Wy, władza, rządy zmieniające się, w istocie nie chcecie już rządzić, po prostu boicie się tego. Boicie się wyzwań, boicie się być suwerenni, boicie się być niepodlegli. Sądzicie, że nie ma alternatywy dla zapisania się do jakiegoś układu, systemu. Konfederacja nie ma takich lęków,
Konfederacja nie popada w stany lękowe na myśl o tym, że Polska mogłaby i powinna rządzić jako niepodległe państwo, w którym suwerenny pozostaje naród polski, a nie jakieś inne narody czy inne doktryny, inne tworzone przez was sztucznie konstrukty ideologiczne. A zatem mając wybór między dżumą a cholerą, PiS, PO z przystawkami, naprawdę Konfederacja zachowuje ciągle ten komfort. Nie mylimy się w zeznaniach, dlatego że zawsze głosimy prawdę o potrzebie odzyskania i zachowania suwerennego państwa polskiego. Dziękuję bardzo za uwagę!