Dr Włodzimierz Bodnar o amantadynie. – Decyzję ze środy, którą ogłosił rzecznik Ministerstwa Zdrowia, odnośnie ograniczenia dostępności amantadyny, odebrałem z pewnym niepokojem. Sprawdziłem tę wiadomość i co się okazało, decyzja dotyczy leku zamówionego przez państwo. Mowa o zamówieniu ministerialnym, które było zamówieniem zbiorowym. Natomiast jest jeszcze lek, który jest dostępny i nie ma żadnych ograniczeń. Ten lek był importowany z tak zwaną ulotką nie tłumaczoną na język polski. Jest to lek komercyjny – mówi dr Włodzimierz Bodnar.
Dr Włodzimierz Bodnar o amantadynie
– Muszę także wspomnieć o tym, że na ten lek nie ma żadnego zakazu. Lekarze mogą przepisywać ten lek poza wskazaniami. Taka decyzja nie zapadła, lecz była tylko decyzja a propos leku importowanego, że z kodem tym pierwszym nie piszemy leku, poza wskazaniami – dodaje dr Bodnar.
Dostępność amantadyny
– Zasadnicze pytanie brzmi: czy lek będzie dostępny? Czy będzie wystarczająco dużo ilości leku? Tego nie wiemy. Na lek zamawiany poza reglamentacją prywatnie, wydaje zgodę Ministerstwo Zdrowia. Do tej pory, jeśli było zapotrzebowanie, była zgoda na import docelowy, to nie wiemy, czy tak dalej będzie. Wtedy leku nie będzie nam brakować – ocenia sytuację dr Włodzimierz Bodnar.