– Dzisiaj Niemcy, Niemcy i jeszcze raz Niemcy. Jak wybuchła wojna, to wielu było studentów z Ukrainy, którzy na studentów nie wyglądali, którzy nie potrafili mówić po ukraińsku, po angielsku, po rosyjsku, ale potrafili mówić po arabsku. Każdy, kto śmiał cokolwiek powiedzieć, był od razu oznaczony przez Gazetę Wyborczą jako rasiści – mówi na wstępie redaktor Piotr Szlachtowicz.
Polecamy: Agnieszka Wolska: Strach przed AFD początkiem totalitaryzmu? Szczepionkowy rollercoster w Danii! Lockdowny z powodu upałów?
Piotr Szlachtowicz mówi o „studentach” z Ukrainy
Gdy pojechaliśmy do Przemyśla na 4 dni po wybuchu wojny, w ciągu pół godziny ustaliliśmy, że tak było. Rzeczywiście byli to tak zwani 45-, 50-letni studenci, którzy nie byli studentami, którzy przechodzili granicę polsko-ukraińską bez problemów. Znaleziono ich w Niemczech. Nie przesadzam – ciągnie dalej Piotr Szlachtowicz.
– Wygląda na to, że obawy były jednak wyrażane, że otwieranie w taki sposób, w tak nadzwyczajnej sytuacji szeroko drzwi na oścież, może skutkować wejściem na teren czy Polski, czy innych krajów, do których przemieszczali się tak zwani uchodźcy wojenni Ukrainy. Może skutkować wejściem także osób, mówiąc łagodnie, niepożądanych – komentuje Agnieszka Wolska.
Niemcy: zagrożenie Islamem?
– Dzisiejsza sytuacja w Niemczech, właściwie koncentrowała się cała akcja w rejonie Nadrenii, Północnej Westfalii. Przeprowadzono obławę, skoordynowaną akcję elitarnych jednostek Policji Federalnej i ta obława rozpoczęła się w godzinach rannych. Chodziło o pojmanie, o aresztowanie osób, najprawdopodobniej, uwikłanych w grupę terrorystyczną motywowaną radykalnym Islamem. Głównie chodzi o osoby pochodzące z Tadżykistanu, czyli jednej z byłych republik sowieckich – ocenia korespondentka z Niemiec.
– Jednak jest promyk nadziei i widzę te przestraszone twarze lewackich polityków, lewackich, czyli prawie każde ugrupowanie w Niemczech oprócz AFD. (…) 21 procent, czyli 4,5 procenta tylko do pierwszego CDU/CSU. Blady strach nadszedł na mainstream niemiecki – przytacza fakty redaktor Szlachtowicz.
AFD z coraz większym poparciem! Niemcy wreszcie przejrzeli na oczy?
– Mocno są poirytowani, niespokojni. To niewątpliwie jest ta reakcja nerwowa widoczna i wyraźna. To widać w komentarzach prasy i mediów. Zwłaszcza, że kolejny sukces, to już nie tylko te sondaże, ale także kolejny sukces wyborczy. W niedzielę była kolejna wyborcza dogrywka samorządowa – relacjonuje Agnieszka Wolska.
Polecamy: Agnieszka Wolska: AFD wygra w Niemczech? Gender ofensywa w Monachium i Kolonii! Seniorzy na bruk!
Źródło: wRealu24 (BanBye)