– Kilka tygodni temu zadzwonił do mnie Jarosław Pieczonka, były funkcjonariusz CBŚ, główny bohater naszej książki pod tytułem „Rozprawa”. Mówił do mnie: Wojciech, ja wiem, co ty opowiadasz, wiem także, że jesteś antyszczepionowcem. Twierdzi, że tego nie ma, ja Cię zapewniam, że to jest. Miałem to niedawno, napisałem testament i marzyłem tylko o jednym, żeby umrzeć. Tak wielkie było moje cierpienie.
Wojciech Sumliński o tym, z czym mamy do czynienia obecnie
– Odpowiedziałem Jarosławowi Pieczonce, że nigdy nie mówiłem, że tego nie ma. To jest. Jednak nie jest to tym, czym ja mówię, że jest. Przypomnę to, o czym mówiłem wcześniej, by pójść dalej i spróbować zrozumieć tak, jak rozumiemy to my. To, co mówię to nie dlatego, że ja wiem wszystko o wszystkim. Dzielę się wiedzą wypadkową.