– Oczywistą rzeczą jest, że Niemcy zniszczyli gospodarkę Polski, zniszczyli tak samo ludzi. Normalną rzeczą w stosunkach międzynarodowych jest to, że jeśli kraje później w przyjaźni żyć, a nie wykończyć się do ostatniego człowieka, to powinny być jakieś odszkodowania. Ten kto zawinił, a tutaj nie ma dyskusji, kto zawinił, powinien za to zapłacić – mówi Stanisław Żółtek.
Stanisław Żółtek: „Gdy byliśmy zależni jeszcze od Związku Radzieckiego, jako komunistyczny kraj, powiedzieliśmy, że dziękujemy, nie chcemy żadnych reparacji”
Polityk dodaje: – Problem jedyny, jaki jest, to niestety taki, że jak się kończy taka wojna, to te dwa narody albo dwa kraje, jeżeli zaczynają przyjść w przyjaznych stosunkach, to dogadują się, na czym to polega, jak wypłacić (odszkodowania – przypomina redaktor) i takie rozmowy były prowadzone. Problem jest z tym, że w chwili, gdy byliśmy zależni jeszcze od Związku Radzieckiego, jako komunistyczny kraj, powiedzieliśmy, że dziękujemy, nie chcemy żadnych reparacji.
To Rosjanie nam kazali!
– Dzisiaj moglibyśmy powiedzieć, że to nie my, to Ruscy kazali tak powiedzieć, prawda. Rozumiecie więc, że powinniście oddać, bo to jest uczciwe i logiczne. Problem w tym, że niestety w latach dziewięćdziesiątych, już jako nowa Rzeczpospolita, samodzielna i niezależna potwierdziliśmy to. Zgodziliśmy się, że nie będzie żadnych reparacji – ujawnia Stanisław Żółtek.
Czego teraz możemy wymagać od Niemców?
Stanisław Żółtek ocenia: – Teraz jest problem taki, że właściwie, skoro myśmy to potwierdzili z naszej, własnej już nieprzymuszonej roli, to jedyne, co teraz możemy zrobić, to wymagać od Niemców pomocy z punktu widzenia moralnego. Z punktu widzenia moralnego, moim zdaniem, możemy i powinniśmy o tym głośno mówić, że takie coś jest.
Źródło: wRealu24 (BanBye)