Słynny ekspert ujawnia. – Mamy do czynienia z walką na emocjach o ludzkie serca. Społeczeństwo jest podzielone pół na pół. Merytorycznie nie ma to żadnego sensu. O tym już wiemy od początku. Nie chodzi tylko o kwestie związane z tym patogenem, ale wiemy też od lat, że jest taki irracjonalny spór między osobami, które się szczepią i nie szczepią. Teraz musimy wrócić do podstawowej kwestii, że osoby, które przyjmują preparat i wierzą w jego moc, to nie muszą się już obawiać innych osób, które ewentualnie tego nie używają i mają być niby nośnikiem tego – mówi Paweł Klimczewski, publicysta oraz działacz społeczny.
Słynny ekspert ujawnia, z czym mamy do czynienia
– Wyczuwam pewien absurd. Otóż widziałem parę różnych oskarżeń, które było bardzo wulgarne i były wymierzone w osoby sceptyczne, może nawet chodziło o obawę, gdyż preparat, który nam się proponuje, jest niesprawdzony i z obawą o swoje życie część osób nie chce go przyjąć i ma do tego pełne prawo – zaznacza Paweł Klimczewski.
Koronawirus i prawda
– Natomiast z drugiej strony musimy dokładnie wrócić do źródeł i zrobić dwa kroki wstecz, zanim będziemy dyskutować o tym, kto tu kogo zaraża. Musimy się pochylić nad tym, co wiemy od blisko dwóch lat. Mianowicie wiemy to, że akurat ten bakcyl jest nie bardziej ani zaraźliwy, ani zjadliwy.
✅Wynalazca mRNA dr Robert Malone apeluje do rodziców: NIE PODAWAJCIE dzieciom tych preparatów! [WIDEO] https://t.co/Jig4fFTm5x
— WolnośćTV (@WolnoscTV) December 20, 2021