– Rozkradają nam lasy, zabierają nam zasoby naturalne, za chwileczkę albo już – tylko, że większość Polaków nie chce spojrzeć temu prawdziwe w oczy. Jesteśmy niewolnikami we własnym kraju. Jesteśmy obywatelami trzeciej kategorii. Zastanawiam się, ile jeszcze musi się wydarzyć, żebyśmy się obudzili – mówi redaktor Piotr Szlachtowicz.
Polecamy: Rafał Piech: „Zamordowano górnictwo w Polsce!” Ataki na JPII! Sykulski w UK cenzurowany!
Piotr Szlachtowicz: „Ile jeszcze musi panie prezydencie się wydarzyć, żeby Polacy się obudzili i zobaczyli, co się tak naprawdę dzieje?”
– Ile jeszcze musi panie prezydencie się wydarzyć, żeby Polacy się obudzili i zobaczyli, co się tak naprawdę dzieje – pyta redaktor Szlachtowicz. – Jeszcze chyba chwilę potrzebujemy, panie redaktorze. Muszę powiedzieć, że po każdym spotkaniu, na spotkania z nami przychodzi coraz więcej osób, bo na początku, jeszcze rok temu, to było kilkanaście, kilkadziesiąt osób. Dzisiaj jest to już między 150 a 220 osób – odpowiada Rafał Piech.
– Wiele jest osób takich, którzy gdzieś coś już wiedzą, ale nie wszystko. Muszę powiedzieć, że jak wychodzą ze spotkania i mówię im o złożach naturalnych, między innymi o tym zagrożeniu ustawą geologiczną, to ludzie są zszokowani. Ludzie wtedy mówią, to z kim my mamy do czynienia od 1989 roku – zaznacza polityk.
Oni wprowadzają Agendę 2030 Zrównoważonego Rozwoju
– I to niezależnie od opcji rządzącej, niezależnie od jakiejkolwiek opcji. Każda z nich wypełnia wzorowo tę Agendę 2030 Zrównoważonego Rozwoju. Myślę, że ostatnie trzy lata bardzo mocno nam wszystkim otworzyły oczy. Te ostatnie miesiące, to to już jest apogeum wszystkiego – dodaje Piech.
– Myślę, że jeszcze jest za dobrze, jeszcze jest duży dobrobyt, jeszcze ludzie są uśpieni. Potrzeba jeszcze kilku miesięcy. Uważam, że albo po wakacjach, albo końcówka roku – po wyborach – to może być czas, kiedy ludzie bardzo mocno przejrzą na oczy, bo niestety ta bańka, która jest napompowana bardzo mocno, dotycząca dodruku pieniądza nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, ona już jest napompowana do takich rozmiarów, że wystarczy mały impuls, mała szpileczka i to pęknie – ostrzega Rafał Piech.
– Oceniam to, że to jest perspektywa kilku miesięcy i wiele się zacznie dziać w Polsce i na świecie – stwierdza polityk. – To prawie właśnie a propo zasobów naturalnych, geologiczne prawo, itd. Jak pan to ocenia? – porusza kolejny temat redaktor Piotr Szlachtowicz.
Na Twojej działce są złoża naturalne, zabierzemy Ci wszystko!
– Moim zdaniem, że tak i jedna opcja, jak i druga, w praktyce jak każda opcja polityczna, robią to w białych rękawiczkach. Pięknie opakowane, kilkaset stron projektu. Kto znajdzie, kto zacznie szukać, ale jak się okazuje, między innymi pani Teresa Adamska, osoba bardzo kompetentna, wybitna, która zresztą wraz ze swoim zespołem przygotowywała w kwestii też geotermii i wielu aspektów związanych z naszymi złożami, dogłębnie przeanalizowała ten projekt – wypowiada się Rafał Piech.
To jest skandal, że Główny Geolog Kraju będzie mieć takie narzędzia, że będzie mógł położyć łapy na gruntach, gdzie okaże się, że są złoża. To jest niebezpieczne. Co w takim razie my – wolni Polacy – mamy robić?
Polecamy: Rafał Piech o polskim węglu, rozdawnictwie, PiS, PO, polskich złożach, polityce i wierze?!
Źródło: wRealu24 (BanBye)