– Pan minister Niedzielski na jednej ze swoich konferencji prasowych, ostrzegając przed nadejściem apogeum kolejnej, 4 fali, mówił, że trzeba powrócić do rygorystycznego przestrzegania nakładania masek na twarze. Co pan o tym myśli? – pyta się redaktor.
– To jest rodzaj jakby symbolu, który sygnalizuje, że panuje nowy wirus i trzeba go unikać, natomiast w sensie tak naprawdę medycznym czy noszenie maseczek zmniejszy nam liczbę zakażeń, to wiedzą państwo doskonale, że maseczki są noszone w Wielkiej Brytanii, w Izraelu, w Stanach Zjednoczonych, w Polsce – czy to zmniejszyło? Nie zmniejszyło. Nie noszono maseczek w Danii, nie noszono maseczek w Szwecji przez większość czasu i to są kraje, które wyszły obronną ręką z tej pandemii – odpowiada profesor Piotr Kuna.
– W Szwecji w ubiegłym roku zmarło o 6 procent osób mniej niż we wcześniejszych latach. Oni mieli koronawirusa, ale poprawili jakość opieki medycznej i liczba zgonów wszystkich była znacznie mniejsza. A do tego mieli 3 procent wzrostu gospodarczego. Gospodarka się rozwijała, ludzie przestali umierać – zaznacza profesor Kuna.