– A nie mówiłem?! Patrzcie! Ruskie onuce! Szury wcześniej, ale generalnie ruskie onuce znowu miały rację. Patrzcie, kurka wodna, cóż za zdziwienie, szanowni Państwo, cóż za przypadek, że znowu: a nie mówiłem. Od samego początku eskalacji konfliktu na Ukrainie, bo wojna tam trwa od 2014 roku, mówiliśmy o tym, że dla Ukrainy jest najważniejszy ich interes narodowy – rozpoczyna mocnym akcentem redaktor Marcin Rola.
Polecamy: Marcin Rola: Szokujące słowa, zdjęcia i gesty Morawieckiego na WOŁYNIU?!
Ukraiński interes narodowy, który zagraża polskiemu interesowi narodowemu
– Ukraiński interes narodowy! I cóż, teraz premier Ukrainy, zobaczcie, już dał głos, i uwaga, woła Komisję Europejską, Unię Europejską na pomoc, ponieważ zła Polska blokuje możliwość wjazdu żywności z Ukrainy. Jak doskonale wiemy, żywności niesprawdzonej bardzo często – relacjonuje Marcin Rola.
O żywności, która jest niezgodna z normami unijnymi
– Nie oszukujmy się, bardzo często, jest to żywność niezgodna z normami Unii Europejskiej. Tyle się słyszy od lat, jakość, taka, siaka, owaka, a tu nagle do Polski wjeżdża jakieś syfiaste zboże z Ukrainy, albo jakiejś kurczaczki, albo jakieś inne owoce, czy warzywa, które nie są zweryfikowane – dodaje Rola.
– Ponadto, jak pamiętamy, kryzys zbożowy. W Polsce była nadprodukcja zboża. Sami rolnicy zresztą w moich programach mówili wprost, że może być to nawet ponad 10 milionów ton silosach w Polsce polskiego zboża, a tu nagle jeszcze wjeżdża ukraińskie zboże, które jest sprzedawane dużo taniej – przypomina redaktor.
– Dlaczego? Dlatego, ponieważ nie ma tych wszystkich ceł, nie ma tych wszystkich regulacji unijnych, nie ma tych wszystkich kwestii na granicach, które bezpośrednio tyczą się polskich przewoźników, polskich rolników. Jest to nie fair. Zobaczcie, ja rozumiem głos Ukrainy, bo wyje, bo jest zagrożony ich interes. To jest logiczne – podkreśla Marcin Rola.
Kto rządzi Polską?
– Każdy polityk polski, jeżeli byłby zagrożony interes Polski, wyje, bo tak powinno być. To dotyczy polityków amerykańskich, ż***wskich, rosyjskich, ukraińskich, litewskich, łotewskich, białoruskich, holenderskich, niemieckich. Wszystko jedno, tylko u nas, zobaczcie, ponieważ przy korycie są zdrajcy narodowi, zdrajcy Polski, to każdy ma to, za przeproszeniem, gdzieś, i z tym trzeba skończyć – wypowiada się z dużą dozą oburzenia redaktor Marcin Rola.
Polecamy: Marcin Rola ws. tajemniczych zgonów polskich naukowców, WHO i „Sług Ukrainy”!
Źródło: Marcin Rola – MOIMZDANIEM!PL