– Zacznę od naszej wygranej przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym z szefem ABW. Jak widzieliście, ta wiadomość poszła medialnie bardzo mocno. Aż jestem w szoku, że nawet te nieprzychylne nam media, nawet jeden polskojęzyczny pracownik z „Gazety Wyborczej” o tym gdzieś napisał, ale jak już polskojęzyczni „Gazety Wyborczej” informują i o tym mówią, to wiedźcie, że coś się dzieje, że odwaliło się coś grubego – Marin Rola rozpoczyna program od pochwalenia się sporym sukcesem w batalii sądowej z szefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Polecamy: Marcin Rola wygrywa z ABW! Telewizja wrealu24 zostanie odblokowana?
ABW, sąd i skrajny „pisior”, czyli pierwsza wygrana bitwa niezależnej, wolnościowej i patriotycznej telewizji!
– I się odwaliło. Kamiński, czyli skrajny „pisior”, człowiek, który za to, co zrobił, z mojej opinii powinien siedzieć w pierdlu. Zresztą sąd go zmiażdżył, zniszczył argumentacją wyroku tych ludzi. Wiecie, wykorzystywanie służb specjalnych przeciwko dziennikarzom, patriotycznym, propolskim, ale generalnie przeciwko dziennikarzom, jest czymś obrzydliwym – oburza się redaktor naczelny telewizji wRealu24.
Brudy, grzechy i afery! Od czego są dziennikarze?!
– W nasz zawód jest wpisane ujawnianie wszystkich możliwych właściwie brudów za pazurami. Od tego są dziennikarze i tylko z tego tytułu, że ja się darłem o aferze respiratorowej, wiadomo, kto się poczuł źle, i w taki, a nie inny sposób, to jest ogromna pierwsza bitwa wygrana – mówi dalej redaktor Marcin Rola.
– Od razu mówię, że będziemy potrzebowali forsy na ten proces, bo to jest drogie. Udzieliłem wywiadu tygodnikowi „doRzeczy”, dziękuję też za wsparcie medialne i się pytają czy czuję zadowolenie. Zawsze jest to zadowolenie, ale ja już jestem naprawdę zmęczony tym wszystkim – podkreśla.
– Jestem zmęczony ciągłym udowadnianiem, że nie jestem wielbłądem. Po prostu, nie wiem, może już nadszedł mi taki wiek, że dla mnie czas stał się bardzo ważny. Ganianie po sądach, a oni to robią celowo, bo po co Kamiński i jego sowieciarze (nie mówię o pracowników, bo tam jest bardzo dużo porządnych ludzi), ale to sowieciarstwo intelektualne, magdalenkowe III RP, pisowskio-platformerskie, schwabowe – po co oni się na nas rzucili? – stawia mocne pytanie Marcin Rola.
Za zdradę narodową tylko jedna kara!
– Rzucili się na nas, bo jesteśmy konkurencją medialną, ale przede wszystkim polityczną, ponieważ ujawnialiśmy wszystkie możliwe brudy. Każda jedna sprawa, o której mówiliśmy, informowaliśmy czy to chodziło o berbeluchę, „pandemię”, czy teraz kwestię wyniszczenia państwa polskiego dla przybyszów z Ukrainy – nie mówię o pomocy, tylko o wyniszczeniu państwa polskiego na rzecz obcego państwa – co jest, w mojej opinii zdradą narodową. To powinno być karane śmiercią – stwierdza redaktor Marcin Rola.
Za zdradę narodową tylko jedna kara: kara śmierci! Rozbrajanie, rozdawnictwo. Oni działają na szkodę polskich rodzin, polskiego państwa! Nikt im na coś takiego nie pozwolił, nie było żadnego referendum. To jest bandyckie działanie. Takie są fakty!
Polecamy: Marcin Rola: wRealu24 WYGRYWA z ABW w sądzie! Morawiecki w AMOKU wściekły na politsłużby!
Źródło: wRealu24 (BanBye)