W ostatnim czasie poseł Konfederacji Krzysztof Bosak był gościem w „Debacie Dnia” u Agnieszki Gozdyry na antenie Polsat News. Poruszono między innymi tematykę pokazowego przypinania polskich flag przez wszystkie opcje polityczne przed wyborami, a także startu Kołodziejczaka.
Na początku prowadząca pytała o listy wyborcze Koalicji Obywatelskiej.
– Jestem zaskoczony, że Platforma obywatelska kompletnie nie weryfikuje kandydatów – zaczął Krzysztof Bosak. – Pokazuje to kuriozalność całej polityki personalnej prowadzonej przez Donalda Tuska. Naprawdę, jeżeli ktoś chce alternatywy dla obecnych rządów, niech nie szuka jej w Koalicji Obywatelskiej, bo jest to po prostu bezideowy konglomerat bez żadnego ładu i składu.
– Powiem jeszcze jedną ciekawostkę, pani redaktor. Pan Kołodziejczak także chciał z nami rozmawiać o starcie z naszych list – ujawnił Krzysztof Bosak. – Nawet się przedstawiał jako były fan Janusza Korwin-Mikkego. Także życzę powodzenia Donaldowi Tuskowi ze swoimi współpracownikami.
– Ten człowiek mówił tak wiele sprzecznych rzeczy na tak wiele różnych okazji, że, szczerze powiedziawszy, nie wiem, na ile poważnie można traktować to, co on mówi – dodał poseł Konfederacji o liderze AgroUnii.
– Natomiast myślę, że rolnicy nie wybaczą Platformie głosowania za „Piątką przeciw rolnikom”, za próbą likwidacji polskiego sektora produkcji mięsa czy polskich hodowli, za poparcie europejskiego Zielonego ładu czy otwarcia rynku polskiego na produkty rolne z Ukrainy. I myślę, że właśnie z tego poczucia desperacji, że Platforma jest skompromitowana wśród rolników, podobnie jak PiS, wynikają takie nerwowe ruchy Tuska. On po prostu nie ma ani jednego polityka, który byłby wiarygodny wśród rolników – ocenił Bosak.
Polecamy: Krzysztof Bosak: PiS zdjął flagi ukraińskie i teraz przypnie sobie biało-czerwone przed wyborami!
– My zaczęliśmy być również, jako Konfederacja, notowani na wsi przez rolników, przez (…) przedsiębiorców rolno-spożywczych, jako ich głos, głos ich broniący – zauważył polityk. – Platforma Obywatelska przestraszyła się tego dokładnie tak samo jak PiS, dlatego PiS zmienił ministra, a Platforma zrobiła szybki casting na kogoś, kto byłby ich rolniczą twarzą.
– Tusk potrzebował głosu bardziej populistycznego, bo mu z powodu poprawności politycznej uciekali wyborcy do nas, do Konfederacji, bo Tusk zdradził ideały prorynkowe, stał się jakimś takim brukselskim socliberałem czy postliberałem, a Konfederacja podniosła sztandar wolności gospodarczej, prostych, niskich podatków, własności prywatnej, obrony tego wszystkiego, co w trakcie pandemii, lockdownów i wcześniej Tusk zdradził – ciągnął dalej Krzysztof Bosak.
– Ostatnia faza przepoczwarzania Tuska w polskiego patriotę i obrońcę to te biało-czerwone przypinki. Oni zdjęli unijne flagi, zdjęli tęczowe flagi, zrobili biało-czerwone przypinki. Zaraz się okaże, że na Marsze Niepodległości chodzili. No to jest (…) okołowyborcza maskarada – mówił lider Konfederacji.
Następnie prowadząca zapytała Krzysztofa Bosaka, co się stało ws. 3,5% wyborców, których Konfederacja straciła w ostatnim sondażu. Polityk z wielkim spokojem i merytoryką wyjaśnił jej, jak działa interpretacja badań opinii publicznej.
– Profesjonaliści (…) biorą pod uwagę średnią sondażową, a nie pojedynczy odczyt – odpowiedział Bosak. – Wiemy, że sondaże raz idą w górę, raz idą w dół. Jesteśmy od początku roku w trendzie wzrostowym jako Konfederacja, wyprzedziliśmy Trzecią Drogę, wyprzedziliśmy Lewicę, rzucamy rękawicę Tuskowi i Kaczyńskiemu.
– My właśnie w tej chwili rozpoczęliśmy trasę ze Sławomirem Mentzenem. Zaczynamy dopiero wydatkować nasz budżet na tę kampanię. My się rozkręcamy – kontynuował poseł.
Polecamy: Bosak odpowiada na zaczepki Kaczyńskiego: Rządy PiSu zabierają nam szansę na dobrobyt, który został nam obiecany, kiedy przystępowaliśmy do UE!
Agnieszka Gozdyra nie odpuszczała tematu, próbując dociec za wszelką cenę swojej racji.
– Będzie próba spychania Konfederacji sondażami w dół. Spodziewamy się tego, jesteśmy na to odporni. My swoją pracę przez dwa miesiące wykonamy i rzucamy rękawicę Tuskowi i Kaczyńskiemu, pokazując, jak się uprawia politykę w nowym stylu, przez ludzi z innego pokolenia niż pokolenie dziadków – zakończył temat Krzysztof Bosak.
W kolejnej części programu nastąpiła ostra wymiana zdań między politykiem Konfederacji a prowadzącą program, w której Gozdyra zainsynuowała jakoby Krzysztof Bosak ją atakował.
– Niepotrzebnie mnie pan atakuje, niepotrzebnie się pan denerwuje – zaczęła prowokować dziennikarka.
– Ja się nie denerwuję, ja tłumaczę – próbował dojść do głosu Bosak.
– No nie, atakuje mnie pan, nie wiem, po co w ogóle – odparła w chamski sposób Gozdyra.
– Uważam, że polski mundur, czy to funkcjonariuszy policji czy żołnierzy, zasługuje na szacunek – wyjaśniał przedstawiciel Ruchu Narodowego.
– Atakuje mnie pan, że ja cytuję coś, co było na państwa temat. No to jest trochę irracjonalne, no – jęczała prowadząca.
– Niech pani nie wyręcza polityków opozycji – usiłował zwrócić uwagę Krzysztof Bosak.
– Wie pan, niepotrzebna manipulacja z pana strony, naprawdę – odparła z szyderczym uśmiechem reporterka.
🔴 Krzysztof Bosak: To jest okołowyborcza MASKARADA! Oni zdjęli unijne flagi, zdjęli tęczowe, zaraz się okaże, że na Marsze Niepodległości chodzili!
— WolnośćTV (@WolnoscTV) August 23, 2023
✅ Kompilacja Wypowiedzi z wczorajszej Debaty Dnia w Polsat News! @krzysztofbosak pic.twitter.com/ZmJbmAeytI
Źródło: Polsat News