Przed chwilą w Sejmie odbyła się konferencja prasowa Konfederacji z udziałem Krzysztofa Bosaka i Julity Olszewskiej – rolniczki zastraszanej przez Michała Kołodziejczaka. Kobieta wyznała, że wiceminister rolnictwa przysłał do niej na podwórko ludzi, którzy ją straszyli i zmusili do…
– Dziś chcemy powiedzieć o groźnym przypadku, który miał miejsce 10 dni temu, a mianowicie zastraszaniu rolników, którzy protestują przeciwko polityce rządu – zaczął Krzysztof Bosak.
– Przysłał do mnie dwóch ludzi (…). „My jesteśmy od Michała z AGROunii” – te słowa padły – zrelacjonowała Julita Olszewska. – Byłam w takim szoku, że ktoś śmiał przyjechać na moje własne podwórko i mi coś nakazywać.
– Musi być w demokracji jakaś kara za realizowanie antypolskich postulatów – powiedział Krzysztof Bosak. – To była zdrada polskich rolników!