– My lekarze, dotąd byliśmy szkoleni w taki sposób, że zawsze pierwszeństwo ma pacjent, który najbardziej potrzebuje lekarza, którego życie albo zdrowie jest najbardziej zagrożone, więc nie wyobrażam sobie teraz, żeby mogło być stosowane jakiekolwiek inne kryterium, typu na przykład, że pierwszeństwo do lekarza będą miały osoby, które przyjęły określony preparat – zwraca uwagę na istotny problem dr Katarzyna Ratkowska.
Covid, stan pacjenta i przyjęcie do szpitala
– Tym bardziej, jeżeli chodzi o szpitale, gdzie trafiają ludzie, którzy, zwłaszcza w Polsce tak jest, gdzie miejsc w szpitalach jeszcze przed pandemią brakowało, a teraz brakuje tym bardziej. Więc jeżeli ktoś już dostaje od lekarza skierowania do szpitala, to znaczy, że ma jakiś poważny stan i często jest to sytuacja ratująca życie! – dodaje lekarka.
Preparaty na Covid i wolność wyboru
– Wobec tego nie wyobrażam sobie, żeby ktoś taki mógł być nieprzyjęty do szpitala tylko dlatego, że nie przyjął wcześniej preparatu, który cały czas jest dobrowolny i nie może być inaczej, ponieważ są to preparaty eksperymentalne, które cały czas są w określonej fazie badań. Każdy z nas ma prawo do podjęcia dobrowolnej decyzji – zaznacza Katarzyna Ratkowska.