– Z telewizją publiczną mam kontakt od 1994 roku i, choć przyznam się szczerze, robiłem tam wiele rzeczy, realizowałem program „Swojskie klimaty” jako prowadzący, jako współautor, jako reporter. Był to program lifestylowy poświęcony kulturze źródłowej. Byłem autorem scenariuszy, widowisk, dużych programów telewizyjnych – mówi Jan Pospieszalski.
„Widziałem to wszystko od środka”
– Nagrywałem koncerty. Potem, jako publicysta „Warto rozmawiać”. Przeżyłem kilku prezesów. Zwiedziłem wszystkie anteny. Poznałem ogrom dyrektorów. Widziałem od środka, jak działają służby, jak działają koterie – dodaje.
Polecamy: Otoka-Frąckiewicz: To jest rozpad Polski! Totalna cenzura! Cyrk wokół TVP i protest PiS w obronie „wolnych mediów”!
„To przechodzi ludzkie pojęcie”
– Widziałem jak działają familijne i środowiskowe układy. Widziałem wiele, przyznam się szczerze, bulwersujących rzeczy, ale to, co wydarzyło się wczoraj, naprawdę przechodzi wszelkie możliwe oczekiwania i przechodzi ludzkie pojęcie. O! To jest najprostsze określenie – komentuje to, co dzieje się z telewizją publiczną, Pospieszalski.
„O tych ośmiu latach niewiele mogę powiedzieć dobrego”
– Właśnie dzisiaj o tym! (…) Należę do tych osób, które mogłyby o telewizji powiedzieć bardzo dużo. Również o ostatnich ośmiu latach, bo w 2016 roku zaczęła się ta zmiana. O tych ośmiu latach niewiele mogę powiedzieć dobrego i przyznam się szczerze, że nie chcę tu zgrywać ofiary, nie chcę rozdzierać ran – kontynuuje.
Polecamy: Jan Pospieszalski: Niepodległość Polski jest zagrożona! Trzeba pomyśleć o strzelnicy i kupnie moro!
Źródło: PCh24TV – Polonia Christiana (Youtube)