Dobrze się składa, jest z nami pan premier Morawiecki, jest minister bezpieki Kamiński i wiceminister Wąsik.
Wnoszę, pani marszałek, o przegłosowanie wyłączenia jawności posiedzenia, gdyż sprawa wyświetlenia związków Mateusza Jakuba Morawieckiego z sowiecką, niemieckojęzyczną bezpieką wymaga wyświetlenia, po to aby pan minister jeden z drugim mógł bez skrępowania i obawy naruszenia tajemnic państwowych zreferować, jak postępuje wyjaśnianie tej sprawy…
– Do Moskwy! – wrzeszczą posłowie Anna Paluch i Borys Budka przy ogólnej wesołości na sali sejmowej.
– Do psychiatry! – słychać kolejne chamskie głosy z sali i uderzanie w pulpity.
Czy Mateusz Jakub Morawiecki zarejestrowany przez Stasi jako tajny współpracownik Jacob vel Student to ten Mateusz Morawiecki czy jakiś inny?
– Hańba! – słychać krzyk.
Myślę, że Sejm potrzebuje pilnie informacji na ten temat, ponieważ rzuci ona światło na asertywność…
Marszałek Witek bez ostrzeżenia WYŁĄCZA Grzegorzowi Braunowi mikrofon, nie dając mu dokończyć wypowiedzi, poseł przemawia przy wyłączonym mikrofonie.
Resort zdrowia powinien być ZAORANY, zlikwidowany jako organizacja zbrodnicza!
Warto odnotować, że po raz nie wiadomo który w tym Sejmie debatuje się nad sposobem rozwiązania problemu stworzonego w istocie przez państwo post-PRL-owskie, państwo socjalistyczne do bólu ciągle – bólu niestety nie tylko pacjentów, ale także tych, którzy się nimi opiekują.
Panie istotnie przychodzicie po rozwiązanie do miejsca, w którym generuje się problemy.
Siedzi tutaj przedstawiciel resortu, który zwłaszcza po serii działań i zaniechań ostatnich lat pod pretekstem walki z mniemaną pandemią powinien być zaorany, zlikwidowany jako organizacja zbrodnicza, łamiąca prawo, także wasze dobre prawa do waszej prywatności i waszego godnego życia.
Ta ustawa jest procedowana po to, żeby poprawić samopoczucie niektórym przed nadchodzącymi wyborami. Niestety nie zmienia systemu.
Ale jak już powiedzieliśmy nie zmienia się reguł gry w trakcie rozgrywki i dlatego nie można rozwiązywać problemu przez łatanie dziur budżetowych placówek medycznych kosztem personelu medycznego.