– Zacznijmy od tych zarzutów. Siedem zarzutów. Bardzo fajnie je opisał poseł z Nowej Nadziei, ale też z Konfederacji, Bronisław Foltyn. „Za co chcą skazać Brauna? Przytrzymywał Szumowskiego. Stwierdził, że pijak ucieka. Wyniósł choinkę. Uszkodził mikrofon. Nie chciał być w budynku. Zgasił świecznik. Rozstroił zdrowie psychiczne pani od świecznika. To wszystko, co znalazł prokurator” – tym mocnym akcentem zaczyna program redaktor Marcin Rola.
Prokuratura vs Grzegorz Braun
– Tak! Góra urodziła szczura. Prokuratura urodziła. Po miesiącu obróbki skrawaniem, nawalanki medialnej, siedem zarzutów przesłanych Sejmowi w ekspresowym tempie. Parę tygodni trwało zamawianie ekspertyzy chanukowej, którą biegły sporządził – wyjaśnia Grzegorz Braun.
Polecamy: Dominik Cwikła: Grzegorz Braun bez immunitetu! Zarzuty WYSSANE Z PALCA!? Po pośle zniszczą resztę Polaków?
Pismo do ministra Bodnara w sprawie Grzegorza Brauna
– I niezwłocznie, po otrzymaniu tej ekspertyzy, tego samego dnia prokurator wysyła pismo do ministra. Minister Bodnar, notabene, ten Bodnar, który, jako ex już chyba rzecznik interesu obywatelskiego projektował nadawanie praw wyborczych Ukraińcom w Polsce – zauważa poseł Braun.
Oni chcą ukarać posła Brauna!
– Zdaje się, że, jeśli sam nie jest członkiem związku Ukraińców w Polsce, to jest takim kandydatem na członka honoris causa. Otóż przysyła ci on marszałkowi Sejmu, który publicznie już wcześniej zdążył ogłosić, że jest w kontakcie, że pilnie oczekuje na tę korespondencję! No i siedem zarzutów – podkreśla Grzegorz Braun.
Polecamy: Czy Grzegorz Braun trafi do więzienia? Roman Fritz: „W materiale dowodowym jest masa przekłamań”!
Źródło; wRealu24 (Banbye)