Panie Ministrze! Kiedy wczoraj z tej mównicy zwróciłem uwagę na zbrodniczą skalę dokonań pańskiego resortu – blokada systemu lecznictwa pod pretekstem walki z pandemią, ćwierć miliona ofiar – wdał się ze mną w dyskusję jeden z kolegów, czcigodnych posłów, lekarz notabene, i polemizował ze mną, twierdząc, że to nie ministerstwo jest winne, lecz winni są lekarze.
Polecamy: Grzegorz Braun: Zdradziecki wpływ ukraińskiej bezpieki i państwa w Palestynie na Polskę?
Lekarze, którzy sami ze siebie wychodzili przed szereg i, nadinterpretując wasze zarządzenia, zamknęli drzwi przed chorymi, przed pacjentami. Jakiego pan jest zdania? Kto jest właściwie bardziej odpowiedzialny za tę hekatombę, ćwierć miliona zgonów nadmiarowych? Czy zbrodnicza grupa z pańskiego resortu, która wspólnie i w porozumieniu wydawała takie zarządzenia, czy lekarze-mordercy, którzy postawili świat na głowie i uznali, że najwyższą cnotą będzie nie leczyć?
(Wicemarszałek Gosiewska wyłącza mikrofon, poseł przemawia przy wyłączonym mikrofonie)
Proszę o opinię.
Kiedy Polska wystąpi z tej zmowy ZŁOCZYŃCÓW, której patronuje WHO? Kiedy wypiszemy się z tego klubu mor*erców i zbrodniarzy?
Pytanie brzmi: Kiedy Polska wystąpi z tej zmowy złoczyńców, której patronuje obecnie WHO, Światowa Organizacja Zdrowia? Jest to organizacja niewątpliwie w znacznej mierze odpowiedzialna za zainicjowanie zbrodniczej operacji blokowania systemów lecznictwa pod pretekstem walki z mniemaną pandemią.
Ta operacja nadmiarowo kosztowała życie 250 tys. Polaków. Jak śmiecie państwo przynosić tutaj jakieś michałki na temat ścigania przemytników papierosów, które to michałki legitymizują działanie takiej organizacji jak WHO? Pytanie brzmi: Kiedy wypiszemy się z tego klubu morderców i zbrodniarzy?