Kluczowa rzecz, jaki dotyczy COVID-10, jest taka, że każdy może zarazić się chorobą. Jednak jest ogromna różnica w śmiertelności w różnych grupach wiekowych. Nie dwukrotna lub dziesięciokrotna, ani nawet stukrotna. To ponad tysiąckrotna różnica ryzyka dla osób młodych oraz dla osób starszych. Wobec tego epidemiolog nie oręduje za otwieraniem wszystkiego i siedzeniem z założonymi rękoma. Nie jest to dobry pomysł, gdyż wtedy wiele osób starszych się zarazi.
Wtedy będziemy mieć do czynienia ze zwiększoną śmiertelnością. Jednak takie ryzyko nie dotyczy osób młodych. Na pewno kluczowym aspektem jest to, że musimy przyłożyć się do ochrony osób starszych oraz innych grup wysokiego ryzyka.
Jednak prawda jest taka, że nie ma powodu, żeby zamykać szkoły i uczelnie. Dzieci wobec tego powinny normalnie chodzić do szkół oraz uczyć się tradycyjnie. W ogóle osoby młode i dorosłe powinny mieć możliwość normalnego życia. Lockdown nic tutaj nie daje.