– Dzisiaj o tym, że tak naprawdę nie musieli nowelizować ustawy o górnictwie, czy też o wydobywaniu rzeczy cennych spod polskiej ziemi, żeby zabierać czyjąś własność. Ta władza po trzyletniej pseudopandemii już może robić wszystko. A dlaczego? Dlatego, że im na to pozwoliliśmy – mówi na wstępie Piotr Szlachtowicz.
Polecamy: Piotr Szlachtowicz: Zdrada Sejmu?! Przegłosowali zmianę prawa górniczego! Polacy śpią? Kołodziejczak sprzedał rolników? Koniec wolności?
Radca prawny Elżbieta Gromadzka wyjaśnia
– Pojawiłaś się dzisiaj w jakiej sprawie? Bo dzisiaj ktoś komuś coś zabrał bezprawnie – porusza ważny temat redaktor Szlachtowicz. – Może nie do końca zabrał, raczej pozbawił określonych praw, co nie powinno nastąpić. Można powiedzieć, że jestem świeżutko po wyroku, który zapadł dzisiaj w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w sprawie, w której tle, bo nie stroną, ale w tle było Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA i jego interesy – udziela obszernej odpowiedzi radca prawny, pani Elżbieta Gromadzka.
Wielki odwiert na czyjejś nieruchomości! W Polsce jest to możliwe
– Stroną postępowania był Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach, który odmówił unieważnienia decyzji zezwalającej PGNiG na posadowienie na czyjejś nieruchomości wielkiego odwiertu z całym kompleksem budowli, budynków, z tablicą „Grozi wybuchem”, bez zgody właściciela – wyjaśnia cierpliwie gość.
– Nawet bez jego wiedzy. Tak! Okazuje się, że mimo, iż Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, że są przesłanki do unieważnienia takiej decyzji zezwalającej na tą budowę odwiertów i przyznał nam rację, bo ja reprezentowałam jednych z właścicieli. To mimo takiego wyroku w bardzo logicznie uzasadnionego z powołaniem się na wszelkie przepisy, które miały zastosowanie – dodaje.
– Mimo tego wyroku, po odwołaniu, czyli złożeniu skargi przez Najwyższy Urząd Górniczy w Gliwicach, Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że jednakowoż Wyższy Urząd Górniczy miał rację, składając skargę, czyli utrzymał w mocy tamtą decyzję, zezwalającą na budowę i tym samym utwierdził w tej bezprawności PGNiG – przekonuje Elżbieta Gromadzka.
Prawo do dysponowania czyjąś nieruchomością w celu…
– Jednym słowem, podsumowując, na podstawie tego zapadłego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego muszę powiedzieć, że każdy z nas może zgłosić się do organów administracji, do właściwego organu, bo chce wybudować coś na czyjejś nieruchomości, jeśli złoży oświadczenie o tym, że posiada prawo do dysponowania tą nieruchomością na cele budowlane – kwituje pani Gromadzka.
Polecamy: Tracimy nasze złoża! Droga Polski do wywłaszczenia i niewolnictwa! Zmiana prawa geologicznego i górniczego!
Źródło: wRealu24 (Banbye)