– Pozwolę sobie przytoczyć w tym momencie fragment artykułu prasowego, który właśnie dotyczył tych dopłat. Tam była insynuacja, że te dopłaty do pacjentów covidowych generowały pewną patologię i były taką pokusą do tego, żeby intensywniej diagnozować w kierunku Covid-19, czy wręcz dopisywać tą diagnozę, nawet bez testowania. System dopłat do pacjentów z koronawirusem prowadził do patologii – mówi dr Witczak.
– W szpitalu opłaca się dopisywać Covid-19 do każdego przyjętego pacjenta. Wiedzą, jak powszechny jest to wirus, testowanie każdej przyjmowanej osoby prowadzi do znacznego wzrostu liczby takich pacjentów. Lekarze chcieli dopisywać koronawirusa osobom zmarłym z innego powodu – dodaje dr Witczak.
– Opisywany był też przypadek przyjęcia z powodu koronawirusa osoby, która zgłosiła się z zupełnie innych powodów. Kwoty dopłaty do pacjentów z koronawirusem opisuje dokładnie rozporządzenie NFZ. Za samą gotowość do transportu sanitarnej ta opłata wynosi od 960 zł do 1920 zł za dzień, w zależności od tego, jak duży jest zespół transportowy – kontynuuje wypowiedź lekarz.