– Mamy również brak wystarczających danych na temat skuteczności i bezpieczeństwa boostera, trzeciej dawki. Było dużo kontrowersji wokół wprowadzenia trzeciej dawki, w Stanach Zjednoczonych dwóch bardzo ważnych urzędników Biura do spraw Szczepionek i Immunizacji w FDA, czyli w organizacji, która dopuszcza szczepionki na rynek, zrezygnowało ze stanowiska w wyniku presji politycznej na wprowadzenie trzeciej dawki – mówi jak jest o szczepionkach dr Piotr Witczak.
– Oni opublikowali na łamach bardzo prestiżowego czasopisma medycznego The Lancet artykuł, w którym ostrzegają przed tą trzecią dawką, wskazują, że obecnie dane naukowe nie potwierdzają, nie uzasadniają wprowadzenia trzeciej dawki. Nie mamy wystarczających danych odnośnie skuteczności i bezpieczeństwa tej trzeciej dawki – zaznacza dr Witczak.
– Mamy również brak danych na temat średnio- i długoterminowych skutków ubocznych w ogóle tych szczepień, czyli pierwszej, drugiej i trzeciej dawki. Badania pokazują, że ładunek wirusa u osób zainfekowanych deltą – czyli jak już dojdzie do takich infekcji przełamujących, to ten ładunek wirusa jest podobny u zaszczepionych i niezaszczepionych – dodaje lekarz.